Pierwszy wyścig nowego sezonu Formuły 1 zapowiada nam niesamowicie interesującą kampanię. Mercedes po demonstracji swojej siły w kwalifikacjach za sprawą Lewisa Hamiltona, w niedzielę mimo świetnego startu zaprzepaścił wygraną w alei serwisowej. Na nosie zagrało Niemcom Ferrari.
Czyhający za Hamiltonem Sebastian Vettel mocno opóźnił swój jedyny pit stop w porównaniu do Brytyjczyka, co okazało się strzałem w dziesiątkę. Lider Mercedesa zjechał po nowe opony jeszcze przed 20 okrążeniem. Na tor wrócił tuż za Maxem Verstappenem i rozpoczął dramatyczne narzekanie na brak możliwości wyprzedzenia Holendra.
Kierowca Red Bulla odegrał kluczową rolę w walce o zwycięstwo. Po 24 okrążeniach aleję serwisową odwiedził Vettel, który wrócił do rywalizacji na pierwszej pozycji. Verstappen tylko przez chwilę marzył o ataku na Niemca, ale ten dysponując świeżymi oponami łatwo odjechał mu do przodu. Wszystko z tyłu bezradnie obserwował Hamilton, który w tym momencie przegrał wyścig.
ZOBACZ WIDEO Tego nie uczą na kursach prawa jazdy. Zobacz, jak sobie radzić w kryzysowych sytuacjach na drodze
Sebastian Vettel dojechał do mety pewnie na pierwszej pozycji odnosząc 43. zwycięstwo w Formule 1 i pierwsze od dwóch lat. Zespół Ferrari na kolejną wygraną w Melbourne czekał zaś równo dziesięć lat. W 2007 roku na pierwszej pozycji do mety dojechał Kimi Raikkonen, który został później mistrzem świata.
Drugie miejsce w wyścigu zachował Lewis Hamilton, a na trzecim do mety pewnie dojechał Valtteri Bottas. Fin w swoim debiucie nie zagroził zawodnikom startującym przed nim i pewnie utrzymał stawkę za sobą. Momentami próbował gonić za Hamiltonem, ale nie mógł nawet marzyć o wyprzedzeniu Brytyjczyka.
Na piątej pozycji zawody ukończył Max Verstappen. W końcówce Holender próbował również nieskutecznie odrabiać dystans do czwartego Raikkonena. Wielkiego pecha miał drugi kierowca Red Bulla, Daniel Ricciardo. Dzień rozpoczął się dla Australijczyka od wymiany skrzyni biegów i kary cofnięcia na starcie.
Na okrążeniu rozgrzewkowym doszło jednak do kolejnej awarii i Australijczyk musiał rozpoczynać domowy wyścig z pit lane...dwa okrążenia po prawidłowym starcie zawodów. Ostatecznie i tak nie dojechał do mety po kolejnych problemach technicznych.
Zawodność bolidów dopadła także pozostałych kierowców, którzy nie potrafili dojechać do linii mety. Pierwszego wyścigu w F1 nie ukończył m.in. debiutant Lance Stroll oraz Romain Grosjean, który po kapitalnej szóstej pozycji w kwalifikacjach, miał szansę na identyczny wynik w Grand Prix.
W czołowej dziesiątce podwójnie oprócz Ferrari i Mercedesa punktowali także Force India i Toro Rosso. Liderami obu ekip byli Sergio Perez (7.) i Carlos Sainz (8.). Świetnie w swoim pierwszym starcie dla Force India pojechał Esteban Ocon, który w końcówce powstrzymał przed wywalczeniem punktów byłego kierowcę indyjskiego teamu, Nico Hulkenberg w bolidzie Renault.
Zespoły i kierowcy mają teraz dwa tygodnie przerwy na wytchnienie po inauguracji. Kolejny wyścig o Grand Prix Chin odbędzie się 9 kwietnia.
Wyniki Grand Prix Australii:
P. | Kierowca | Zespół | Czas/strata |
---|---|---|---|
1 | Sebastian Vettel | Ferrari | |
2 | Lewis Hamilton | Mercedes | +9.975 |
3 | Valtteri Bottas | Mercedes | +11.250 |
4 | Kimi Raikkonen | Ferrari | +22.393 |
5 | Max Verstappen | Red Bull Racing | +28.827 |
6 | Felipe Massa | Williams | +83.386 |
7 | Sergio Perez | Force India | + 1 okr. |
8 | Carlos Sainz jr. | Toro Rosso | + 1 okr. |
9 | Daniił Kwiat | Toro Rosso | + 1 okr. |
10 | Esteban Ocon | Force India | + 1 okr. |
11 | Nico Hulkenberg | Renault | + 1 okr. |
12 | Antonio Giovinazzi | Sauber | + 2 okr. |
13 | Stoffel Vandoorne | McLaren | + 2 okr. |
[b]NIESKLASYFIKOWANI[/B] | |||
- | Kevin Magnussen | Haas | - |
- | Fernando Alonso | McLaren | - |
- | Lance Stroll | Williams | |
- | Daniel Ricciardo | Red Bull Racing | |
- | Marcus Ericsson | Sauber | |
- | Jolyon Palmer | Renault | |
- | Romain Grosjean | Haas |
[multitable table=141 timetable=4]Tabela/terminarz[/multitable]
-wkur..żonego Toto Wolfa
-bezradnego pogubionego jak dziecko czarnego ktorego woził Verstappen
-triumf Seba i Ferrari
-dobra postawe Valteriego
teraz Czytaj całość