GP Bahrajnu: Lewis Hamilton przegrał przez głupi błąd?

PAP/EPA / ROMAN PILIPEY / Na zdjęciu: Lewis Hamilton
PAP/EPA / ROMAN PILIPEY / Na zdjęciu: Lewis Hamilton

Lewis Hamilton nie dogonił Sebastiana Vettela w walce o zwycięstwo na torze w Bahrajnie. Brytyjczykowi przeszkodziła w tym kara otrzymana w pierwszej połowie zawodów.

Kierowcy Mercedesa pojawili się w alei serwisowej na czternastym okrążeniu, po tym jak na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa. Jako pierwszy nowe opony miał otrzymać Valtteri Bottas.

Lewis Hamilton stracił cenne sekundy czekając aż mechanicy obsłużą jego kolegę z zespołu. W ten sposób awansował przed niego Daniel Ricciardo. Chwilę później do zawodnika dotarła gorsza wiadomość. Sędziowie zauważyli bowiem, że jeszcze przed zjazdem do pit lane, Hamilton celowo spowalniał kierowcę Red Bulla, wiedząc, że będzie musiał czekać na pit stop Bottasa.

- Czy Hamilton cię spowolnił? Możesz to potwierdzić? - pytał zespół Ricciardo, który krótko potwierdził sugestię swojego inżyniera.

Sędziowie nie mieli litości dla Hamiltona wlepiając mu 5-sekundową karę. Brytyjczyk zrealizował ją na kolejnej zmianie opon. W końcówce próbował gonić Vettela, ale na mecie zabrakło mu sześciu sekund. Pięć z nich należało do kary nałożonej przez sędziów.

Po zawodach pretensji do arbitrów nie mieli szefowie Mercedesa. Z ich decyzją zgodził się również sam zawodnik. - To była moja wina - tłumaczył Hamilton.

ZOBACZ WIDEO Primera Division: błysk Messiego dał zwycięstwo Barcelonie [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (2)
avatar
Arteta
17.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Dziwne ze red bull nie protestowal bardziej 
avatar
AVE STAL
16.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Sedziowie powinni sie za niego bardziej wziąć 5sec to malo ale lepsze to niż nic..Schumachera ciagle sprawdzali a to że płyta podogowa za gruba a to za cienka a to niewymiarowe cos tam i wieczn Czytaj całość