GP Rosji: skrót wyścigu. Jolyon Palmer znów rozbił bolid (wideo)

Za nami czwarta runda MŚ Formuły 1. Podczas Grand Prix Rosji byliśmy świadkami dramatów, a także radości. Swój pierwszy wyścig w karierze wygrał Valtteri Bottas.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota
Formuła 1 PAP/EPA / GEORGI LICOVSKI / Formuła 1

Trzeba przyznać, że GP Rosji nie było emocjonującym wyścigiem. Ciekawie było tuż po starcie oraz dziesięć ostatnich okrążeń, gdy Sebastian Vettel robił co mógł, żeby dopaść Valtteriego Bottasa. Ostatecznie mu to się nie udało i Fin mógł świętować swój pierwszy triumf w karierze.

Dramat za to przeżył Fernando Alonso, który nie przystąpił do wyścigu. Bolid McLaren Honda zepsuł się na okrążeniu formującym.

Tuż po starcie na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa z powodu kraksy Romaina Grosjeana i Jolyona Palmera. Sędziowie uznali to za incydent wyścigowy, z czym pewnością nie mógł zgodzić się kierowca Renault.

- Nie mogłem zrobić nic. Obok mnie jechali inni. Musiałem skręcać i liczyć na to, że on użyje swojego mózgu - mówił po zawodach Palmer.

Skrót wyścigu o Grand Prix Rosji:

Jak ocenisz atrakcyjność wyścigu w skali od 1 - słabo, do 5 - znakomity

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×