Sebastian Vettel objął prowadzenie po starcie, ale ostatecznie to Lewis Hamilton świętował zwycięstwo w GP Hiszpanii. Brytyjczyk po jednym z ataków na Niemca, zdołał odzyskać pozycję lidera. Kluczowym momentem z pewnością była jazda za Valtterim Bottasem, który skutecznie spowalniał Vettela.
- Ślizgał się już po torze, ale nie potrafiłem go wyprzedzić. Musiałem zamarkować manewr na wewnątrz, a potem szybko odbiłem w drugą stronę i przejechałem po trawie. Na szczęście się udało. Mimo to, straciłem za Valtterim zbyt dużo czasu - przyznał Vettel.
Następnie Hamilton wykorzystał inną strategię niż Vettel i na miękkiej mieszance był w stanie dogonić, a później wyprzedzić Niemca. - Nie wiem, co się stało w ostatniej fazie wyścigu. Byłem zaskoczony, gdy wyjechałem tuż przed Lewisem, przecież miałem osiem sekund przewagi - skomentował.
Początkowo kierowca Ferrari bronił się przed atakami, ale w końcu musiał uznać wyższość Hamiltona. - Był bardzo szybki w ostatnim sektorze i wygrał wyścig. Brawa dla niego, jego zwycięstwo było uczciwe - zakończył Vettel.
[multitable table=141 timetable=4]Tabela/terminarz[/multitable]
ZOBACZ WIDEO: Michał Kwiatkowski: To był dla mnie szok. Długo nie będę mieć takiego przeżycia
Forza Ferrari Monaco bedzie Czytaj całość