W tym artykule dowiesz się o:
Największy wygrany GP Hiszpanii - Lewis Hamilton i Mercedes
Pomimo przegranego startu, ostatecznie Lewis Hamilton wygrał Grand Prix Hiszpanii. Z pewnością pomógł mu Wirtualny Samochód Bezpieczeństwa, ale należy pochwalić Mercedesa, który w idealnym momencie zdecydował się ściągnąć Brytyjczyka na zmianę opon. Zespołowo pojechał także Valtteri Bottas, który został dłużej na torze i skutecznie przyblokował Sebastiana Vettela. Następnie wyprzedzenie Niemca w dalszej fazie wyścigu było kluczowe dla odniesienia triumfu przez Hamiltona w Hiszpanii.
Największy przegrany GP Hiszpanii - Williams
Fatalny weekend zaliczyła ekipa Williamsa, która do Barcelony nie przywiozła znaczących poprawek. Pojawią się one najprawdopodobniej w Kanadzie. Ostatnie miejsce zajął Lance Stroll, a 13. był Felipe Massa. Jakby tego było mało, obaj zawodnicy z Grove przegrali walkę na torze z Fernando Alonso, który z łatwością wyprzedził Brazylijczyka i Kanadyjczyka.
The smiles just keep getting bigger and bigger... Nice one, Kimi #SpanishGP #F1 pic.twitter.com/Ywqru5IFlX
— Formula 1 (@F1) 14 maja 2017
Największy pozytyw GP Hiszpanii - radość małego Thomasa
Mały Thomas skradł serca widzów podczas GP Hiszpanii. Przeżył on prawdziwy rollercoaster emocji. Realizator transmisji od razu go sobie upodobał. Kiedy już na samym początku z zawodów odpadł Kimi Raikkonen po kolizji z Maxem Verstappenem, kamery pokazały zalanego łzami chłopca. Jednak ekipa Ferrari odnalazła Thomasa i zaprosiła go do swojego garażu, gdzie czekał już na niego Kimi Raikkonen. Radość znów wróciła na twarz chłopca.
Największa zdobycz punktowa - Force India
To był najlepszy wyścig w tym sezonie dla Sahara Force India F1 Team. Dzięki właściwej strategii obaj kierowcy plasowali się w czołówce wyścigu. Ostatecznie Sergio Perez był czwarty, a Esteban Ocon piąty. Jeżeli nie brać pod uwagę punktów Lewisa Hamiltona za zwycięstwo, to kierowcy Force India w sumie po GP Hiszpanii dodali na do swojego dorobku punktowego 22 "oczka".
Największe emocje GP Hiszpanii - walka na torze
Po nudnym Grand Prix Rosji, gdzie nie mieliśmy praktycznie wyprzedzeń, wyścig na torze w Barcelonie wynagrodził nam brak emocji. Mieliśmy sporo ciekawej walki na torze, jak i w alei serwisowej. Obiekt Catalunya słynie z tego, iż jest tam trudno o wyprzedzanie, ale kierowcy tym razem się postarali. Najlepsza akcja dnia? To jazda zygzakiem i wyprzedzenie Bottasa przez Vettela jadącego poboczem. Następnie walka Niemca koło w koło z Hamiltonem. Palce lizać!
Największy szczęściarz GP Hiszpanii - Daniel Ricciardo
Chyba nikt się nie spodziewał, że Daniel Ricciardo zdoła stanąć na podium. Australijczyk wykorzystał zamieszanie na starcie i niemal przez cały wyścig jechał na czwartym miejscu. Kierowca Red Bulla zaliczył bezbłędne zawody, czyhając na błąd zawodników z przodu. Awaria silnika w bolidzie Vallteriego Bottasa pozwoliła mu wskoczyć na trzecie miejsce i wywalczyć pierwsze podium w tym sezonie.
Najwięksi pechowcy GP Hiszpanii - Kimi Raikkonen i Max Verstappen
Już w pierwszym zakręcie odpadli Kimi Raikkonen i Max Verstappen. Był to splot nieszczęśliwego uderzenia Valtteriego Bottasa w prawe tylne koło bolidu Fina. Kierowca Ferrari stracił kontrolę i nie mógł nic zrobić. Jadący po zewnętrznej Verstappen został uderzony przez Raikkonena, a jego bolid również nie nadawał się do dalszej jazdy.