Podczas ostatniego weekendu F1 w Barcelonie kierowcy po raz pierwszy mieli w swoim arsenale opony z najtwardszej mieszanki przygotowanej przez inżynierów Pirelli. W trakcie wyścigu żaden z zawodników nie zdecydował się jednak ich użyć w obawie o ich konkurencyjność.
Po piątkowych treningach podczas tradycyjnego spotkania kierowców z FIA, zawodnicy zasugerowali, by odstawić tę mieszankę do końca sezonu. Według dotychczasowych planów zawodnicy mieli prawo do jej ponownego wyboru w trakcie GP Wielkiej Brytanii.
Pirelli zgodziło się z opinią kierowców i tym samym zespoły do końca tygodnia muszą podać swoją alokację opon na weekend na torze Silverstone (14-16 lipca) wybierając spośród mieszanki super miękkiej, miękkiej i pośredniej.
Kolejną lokalizacją, w której użycie najtwardszych opon wydaje się być zasadne jest GP Japonii (8 października). Pirelli potwierdziło, iż na podstawie tego jak postępować będzie rozwój nowych bolidów, zostanie podjęta decyzją odnośnie wyboru opon na zawody na torze Suzuka.
ZOBACZ WIDEO: Michał Kwiatkowski: Nikt nie chce walczyć z oszustami. To dla mnie niewyobrażalne