Ostatnie takie badanie przeprowadzone przez GPDA (Stowarzyszenie Kierowców Grand Prix) w roku 2015 wykazało, że kibice obawiali się o przyszłość Formuły 1. Najczęściej padały opinie, że królowa sportów motorowych jest nudna. Na szczęście teraz kibice znacznie pozytywniej oceniają Formułę 1, a dzięki zaangażowanie Liberty Media, w kolejnych latach może być jeszcze lepiej.
W tegorocznej ankiecie aż 38,7 proc. fanów oceniło F1 jako ekscytującą. Dwa lata temu było to jedynie 14 proc. Również słowo "nuda" nie występowała już tak często jak kiedyś - spadek z 33,8 proc. na 13,9 proc.
Aż 43,0 proc. fanów uważa, że to w Formule 1 jeżdżą najlepsi kierowcy. Co ciekawe, królową sportów motorowych coraz bardziej interesują się kobiety, a baza kibiców z roku na roku staje się coraz młodsza.
W porównaniu do roku 2015 nie zanotowano żadnych zmian, jeżeli chodzi o sztuczne uatrakcyjnianie widowiska poprzez wprowadzanie np. zraszania toru czy odwróconej kolejności startowej. Kibice nadal podchodzą do tego bardzo negatywnie. Podobnie jest w przypadku pomysłu organizowania dodatkowego ścigania w sobotę oraz zastąpienie długiego wyścigu dwoma krótszymi.
Fani popierają natomiast przyznanie punktów kierowcy, który w wyścigu będzie miał najlepszy czas jednego okrążenia oraz liczą na powrót do tankowania. Kibice chcieliby także, aby w F1 było dwóch dostawców opon, co doprowadziłoby do tzw. "wojny oponiarskiej".
ZOBACZ WIDEO Real mistrzem Hiszpanii po pięciu latach. Zobacz skrót meczu z Malagą [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]