Dotychczasowa umowa ważna była aż do roku 2020, ale gazeta "La Presse" podczas weekendu GP Kanady doniosła, że kontrakt przedłużono do końca sezonu 2029.
- Oficjalne potwierdzenie ma nastąpić wkrótce - informuje gazeta.
Dodatkowo na sezon 2019 gotowy ma być nowy padok, który będzie kosztował 48 mln dolarów.
Gazeta "Le Journal de Montreal" informuje, że na torze Circuit Gilles-Villeneuve w ten weekend oprócz kanadyjskich urzędników, obecni mają być także być szefowie F1 - Chase Carey, Ross Brawn i Sean Bratches.
Grand Prix Kanady jak do tej pory zorganizowało 48 razy wyścig Formuły 1. W sezonie 2008 w Montrealu triumfował Robert Kubica, dla którego było to pierwsze i jak na razie jedyne zwycięstwo w F1.
ZOBACZ WIDEO Arkadiusz Milik: Nie możemy tego zepsuć