Kolejny gorzki sezon w barwach McLarena prawdopodobnie przesądzi o odejściu Fernando Alonso. Hiszpana wymienia się obecnie w trzech zespołach, w kontekście przyszłego roku - Mercedesie, Ferrari i Renault.
- On musi iść do Mercedesa lub Ferrari. Renault brakuje wciąż wiele do bycia czołowym teamem - stwierdził Flavio Briatore, wciąż mający wpływ na obecną karierę 35-letniego kierowcy.
Pasjonujący się futbolem Briatore przyrównał sytuację Alonso do czołowych piłkarzy i uznał, że jego podopieczny nie ma tak komfortowej sytuacji przy zmianie zespołu. - W Europie jest dziesięć naprawdę atrakcyjnych klubów. Gdyby chodziło o Messiego, to ma on znacznie szerszy wybór. W Formule 1 wybierasz tak naprawdę między trzema ekipami.
Powrót Alonso do Ferrari lub przejście do Mercedesa według osób ze środowiska F1 nie byłoby tak łatwe, częściowo ze względu na to w jaki sposób odchodził z włoskiego zespołu w 2014 roku czy dawniej z McLarena, który współpracował wówczas z Mercedesem.
- To wszystko było winą Rona Dennisa - podkreślił wyraźnie Briatore. - W McLarenie on doprowadził do konfliktu w 2007 roku, a Mercedes nie miał z tym nic wspólnego - zapewnił Włoch.
ZOBACZ WIDEO Palmeiras pokonało Gremio - zobacz skrót (wideo) [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]