Williams chce iść za ciosem. Agresywne poprawki przed GP Austrii

PAP/EPA / ANDREU DALMAU / Na zdjęciu: Lance Stroll w bolidzie Williamsa
PAP/EPA / ANDREU DALMAU / Na zdjęciu: Lance Stroll w bolidzie Williamsa

Brytyjski zespół po osiągnięciu pierwszego w sezonie podium w trakcie GP Azerbejdżanu, przed kolejnym wyścigiem w Austrii zastosuje w swoich bolidach szereg poprawek.

W tym artykule dowiesz się o:

Stajnia z Grove sięgnęła w Baku po pierwsze tegoroczne podium za sprawą Lance'a Strolla. Mimo tego Williams traci wciąż aż 42 punkty do zajmującego czwartą lokatę w klasyfikacji konstruktorów teamu Force India.

W celu podniesienia wydajności przed kolejnym zawodami w Austrii inżynierowie Williamsa zastosowali w swoich bolidach kilka istotnych poprawek. Wiele z nich ujrzało już światło dzienne tyle, że zastosowane zostały w bolidach konkurencji.

Do zmian dojdzie przede wszystkim w przedniej części samochodu. Zmieniona została geometria filaru podtrzymującego przednie skrzydło. Projekt mocno przypomina to, co stosuje od niedawna McLaren.

Wykończenie skrzydła także ulegnie zmianie, by poprawić przepływ powietrza pod i wokół bolidu, na wzór tego co wprowadził jakiś czas temu Mercedes. W ten sposób Williams zyska w zakresie aerodynamiki i chłodzenia samochodu.

Poprawki wprowadzone w Austrii nie zapewnią raczej zespołowi możliwości nawiązania rywalizacji z czołową trójką co potwierdza Lance Stroll. - Nie będziemy dążyć do zdobycia podium podczas kolejnych weekendów. Znamy swoje miejsce w szeregu. Stać nas jednak na zdobycie wielu punktów. Prawdopodobnie skończy się tak jak dotychczas - walką z Force India - stwierdził Kanadyjczyk.

ZOBACZ WIDEO Kuba Przygoński: wiele się nauczyłem na Rajdzie Polski (WIDEO)

Komentarze (0)