Felipe Massa przegrał z chorobą. Brazylijczyk nie pojedzie w Grand Prix Węgier

Problemy zdrowotne Felipe Massy okazały się poważniejsze niż pierwotnie sądzono. W tej sytuacji Brazylijczyk nie weźmie udziału w Grand Prix Węgier. Jego miejsce w ekipie Williamsa zajmie Paul di Resta.

Łukasz Kuczera 29 Lipca 2017, 12:56

PAP/EPA / Felipe Massa

Bez transmisji z testów Formuły 1. "Nie będzie ustępstwa dla Roberta Kubicy"

W sobotni poranek pojawiły się informacje o problemach zdrowotnych Felipe Massy. Brazylijczyk już po zakończeniu piątkowych treningów przed Grand Prix Węgier poinformował ekipę Williamsa, że nie czuje się najlepiej i trafił do centrum medycznego, gdzie przeszedł szczegółowe badania. Później przewieziono go do szpitala w Budapeszcie. Nie podano jednak co dokładnie dolega brazylijskiemu kierowcy.

W sobotę Massa przeszedł kolejne badania pod okiem FIA i otrzymał zgodę na występ w porannej sesji treningowej. W niej wywalczył dopiero siedemnasty rezultat. Po jej zakończeniu ekipa z Grove poinformowała, że 36-latek nie weźmie jednak udziału w kwalifikacjach i niedzielnym wyścigu.

- Felipe znowu źle się poczuł i podjął decyzję o wycofaniu z Grand Prix Węgier. Williams wspiera jego decyzję. Zespół pracuje nad tym, aby zapewnić mu jak najszybszy powrót do zdrowia. Naszym celem jest powrót Felipe na tor podczas Grand Prix Belgii - poinformowano w oficjalnym komunikacie.

Miejsce w Massy w zespole zajmie kierowca rezerwowy Paul di Resta. Dla Szkota jest to wielki powrót do rywalizacji w F1. W latach 2011-2013 był on zawodnikiem ekipy Force India. Szkot rolę kierowcy rezerwowego w Williamsie łączy ze startami w serii DTM.

Follow @Kuczer13

Tylko jeden punkt dzieli Sebastiana Vettela i Lewisa Hamiltona w klasyfikacji mistrzostw świata Formula 1®! Oglądaj treningi, kwalifikacje i wyścig FORMULA 1 PIRELLI MAGYAR NAGYDIJ 2017 w kanałach ELEVEN SPORTS na elevensports.pl lub u takich operatorów jak nc+, Cyfrowy Polsat, UPC, Vectra, Multimedia, Toya, INEA czy Netia.

ZOBACZ WIDEO Sebastien Ogier: Kubica wrócił do swojego naturalnego środowiska. Chcę go zobaczyć w F1 (WIDEO)