Wszystko wskazuje na to, iż Lewis Hamilton zapewni sobie mistrzostwa świata jeszcze przed finałowym GP Abu Zabi. Jednak nie zniechęca to organizatorów. - Już wcześniej byliśmy świadkami, że losy tytułu rozstrzygnęły się przed naszym wyścigiem. Nie sądzę, aby wpływało to negatywnie na naszą rundę - powiedział szef toru, Tareq Al Ameri dla "Gulf News".
Pochwalił on także obecnych właścicieli F1, Liberty Media, iż są chętni do negocjacji, aby GP Abu Zabi w kolejnych latach nadal kończyło sezon Formuły 1.
- Chcielibyśmy zatrzymać ostanie miejsce w kalendarzu i prowadzimy w tej sprawie rozmowy z Liberty. Wspólnie uważamy, że to odpowiedni kierunek - zakończył.
Grand Prix Abu Zabi pojawiło się w kalendarzu F1 w sezonie 2009. Od roku 2014 regularnie jest ostatnią rundą MŚ.
ZOBACZ WIDEO Tak Kuba Przygoński walczył w Rajdzie Maroka
[color=#000000]
[/color]