McLaren Honda przed obecnym sezonem zmienił mocno kolorystykę swoich samochodów z dominującym kolorem pomarańczy. Liczne grono sympatyków teamu z bazą w Woking, oszalało jednak na punkcie samochodu, jaki McLaren wystawił w legendarnym wyścigu Indianapolis 500, w którym wystąpił Fernando Alonso.
Hiszpan wsiadł do maszyny pomalowanej w jaskrawych barwach, zbliżonych do owocu papai. Kibice błagali McLarena, by taki sam schemat zastosowano w samochodach F1. Dyrektor wykonawczy Zak Brown potwierdził, że istnieje taka możliwość. - Czekamy na decyzje sponsorów, które mogą nam podyktować kolorystykę naszych samochodów. Nie wykluczam jednak, że posłuchamy głosu fanów - powiedział Brown.
- Mamy gotowe pewne projekty, ale opieramy się na tym co zdecydują sponsorzy. Chcielibyśmy zachować kolor pomarańczowy. Uważam, że jest on związany z naszą tożsamością. Jesteśmy jednak podmiotem handlowym - dodał.
Ewentualnej decyzji, o istotnej zmianie w malowaniu samochodów, można oczekiwać jeszcze w tym roku. - Musimy zdecydować jeszcze przed 1 grudnia, aby stworzyć później nową kolekcję wyposażenia - chodzi o ubiór czy wygląd nowego garażu - podsumował Brown.
ZOBACZ WIDEO: Piotr Lisek: W sporcie warto być "czerstwym chamem"