Fernando Alonso postawił na nowy projekt. Hiszpan założył własny zespół

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Fernando Alonso na torze Red Bull Ring
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Fernando Alonso na torze Red Bull Ring

Fernando Alonso jest pierwszym kierowcą w Formule 1, który postawił na e-sport. W czwartek kierowca teamu McLaren-Honda ogłosił powstanie własnej ekipy, która będzie rywalizować w sieci.

W tym artykule dowiesz się o:

Nowy projekt Fernando Alonso to efekt współpracy Hiszpana z jednym ze sponsorów ekipy McLaren Honda - firmą Logitech. Postanowiła ona wykorzystać wizerunek dwukrotnego mistrza świata Formuły 1 do promocji swoich produktów. Nowo założony zespół nosi nazwę FA Racing G2 Logitech G2. Będzie rywalizować nie tylko w e-mistrzostwach Formuły 1, ale też w innych seriach.

Alonso po ogłoszeniu decyzji o powstaniu e-zespołu nie ukrywał zadowolenia. - W końcu jestem szefem ekipy. Nie będzie żadnych wcześniejszych spotkań. Całkowicie zmienimy sposób, w jaki można działać w e-sporcie - powiedział 36-latek.

Kierowca z Oviedo od kilku miesięcy myślał nad tym projektem, bo jest zafascynowany tym jak szybko rozwija się świat e-sportu. - To jest niezwykle ekscytujące. Odkrywamy coś nowego. Myślę, że e-sport w innych formatach odniósł już sukces, ale w wyścigach dopiero raczkuje. Ma ogromny potencjał na tym polu. Cieszę się, że jestem jednym z pierwszych, który poszedł w tym kierunku. Myślę, że nadchodzą dobre czasy. Nie tylko dla nas, ale też dla graczy i kibiców - dodał Alonso.

Pomysłem Hiszpana jest, by z czasem sam ścigał się z członkami nowo utworzonego zespołu. - Na razie nie podpisałbym z sobą kontraktu. Jednak mamy kilka pomysłów na to, aby nasi fani mieli comiesięczne kursy online. W trakcie ich trwania mogliby się sprawdzić przeciwko profesjonalnym graczom, kierowcom. Mogliby też konkurować ze mną. Na pewno będę wolniejszy, jestem na amatorskim poziomie pod tym względem. Jednak będziemy się dobrze bawić - podsumował kierowca ekipy McLaren Honda.

ZOBACZ WIDEO: Dramatyczny debiut Polaka w IO. "Traciłem świadomość i nie wiedziałem, gdzie jestem"

Komentarze (0)