Proces wyboru zespołowego partnera dla Lance'a Strolla przez Williamsa trwa w najlepsze. Brytyjski team dysponuje ostatnim konkurencyjnym miejscem w F1 i wszystko wskazuje na to, że zespół wybiera spośród dwóch kandydatów - Roberta Kubicy i Siergieja Sirotkina.
Obaj wzięli udział w posezonowych testach opon Pirelli na torze Yas Marina w Abu Zabi. Szef Williamsa, Paddy Lowe, stwierdził, że ocena szybkości po testach jest skomplikowana, ponieważ uwzględnić trzeba wiele zmiennych. Według cenionego eksperta F1 Marka Hughesa, Kubica pozostaje faworytem Williamsa, ale tempo jakie w Abu Zabi zademonstrował Sirotkin zrobiło na zespole duże wrażenie. Paradoksalnie, po testach brytyjska ekipa ma więcej pytań niż odpowiedzi.
Z kolei Sky Sports podał, że w poniedziałek w siedzibie Williamsa w Grove pojawił się polski kierowca, aby podsumować niedawne testy. Dzień później w fabryce w tej samej sprawie obecny miał być Sirotkin. Dziennikarka Rachel Brookes pisze również, że obaj mogli odbyć testy na symulatorze.
Na pewno nie bez znaczenia będą również pieniądze, jakie kandydaci do fotela Williamsa wniosą do budżetu zespołu. Sirotkin może liczyć na wsparcie ze strony SMP Racing, narodowego programu wsparcia rosyjskich kierowców. Budżet SMP Racing jest praktycznie nieograniczony.
ZOBACZ WIDEO Robert Kubica może liczyć na wsparcie polskich kibiców. Wyjątkowa flaga debiutuje w Abu Zabi