Williams może wrócić do czołówki. Nowy samochód agresywniejszy od poprzednika

Getty Images / Na zdjęciu: Felipe Massa w samochodzie Williamsa podczas GP Japonii
Getty Images / Na zdjęciu: Felipe Massa w samochodzie Williamsa podczas GP Japonii

Williams może sporo namieszać w nadchodzącym sezonie Formuły 1. Zdaniem Felipe Massy, który jeszcze w zeszłym roku startował w tej ekipie, nowy samochód Williamsa będzie znacznie agresywniejszy od poprzednika.

W tym artykule dowiesz się o:

Felipe Massa po sezonie 2017 zakończył karierę w Formule 1, bowiem Williams nie był w stanie określić się co do jego przyszłości. Brazylijczyk zgłaszał jednak chęć dalszych startów w królowej motorsportu. Tym bardziej, że był pod wrażeniem prac nad modelem pojazdu na rok 2018.

- Widziałem nowy samochód w tunelu aerodynamicznym. Widziałem, że doszło w nim do wielu zmian, które wyglądają interesująco. Każdy teraz ciężko pracuje. Może być tak, że przyjdzie pierwszy wyścig nowego sezonu i każda ekipa przedstawi wiele zmian w swoich modelach. Pojazd Williamsa wygląda bardziej agresywnie. Jest mocno odmieniony i wierzę, że będzie lepszy - powiedział Massa.

W minionym sezonie Williams zajął piąte miejsce w klasyfikacji konstruktorów, znacznie przegrywając rywalizację z Force India o miano czwartej siły w F1. Pod koniec sezonu Brytyjczycy musieli uważać też na Renault i McLarena, bo oba zespoły mocno podkręciły tempo.

- Renault w kolejnym sezonie się poprawi, McLaren również. Musimy zobaczyć jak wiele dadzą Williamsowi te ulepszenia. Trzeba też będzie poczekać, aby ocenić co są w stanie osiągnąć kierowcy tego zespołu. Myślę jednak, że Williams będzie mieć lepszy samochód w porównaniu do poprzedniego - dodał Massa.

Za zmiany w modelu FW41 odpowiada Paddy Lowe. Dyrektor techniczny Williamsa dołączył do ekipy z Grove na początku zeszłego roku. Było wtedy za późno na rozwijanie modelu na sezon 2017. Dopiero tegoroczny pojazd będzie pierwszym, za który w pełni odpowiedzialny będzie brytyjski inżynier.

- Ludzie są bardzo zajęci pracami nad samochodem. Mamy wiele rzeczy do zrobienia, a na niektóre rzeczy jest naprawdę mało czasu. Niestety. W najbliższych dwóch, trzech miesiącach będziemy musieli kontynuować tę pracę. Miejmy nadzieję, że dokonamy znacznej poprawy w porównaniu do minionego sezonu - stwierdził Lowe.

Tymczasem nadal nie znamy pełnego składu Williamsa na kolejny sezon. Pewny startów w tym zespole jest jedynie Lance Stroll. Jego partnerem ma być Siergiej Sirotkin, ale Brytyjczycy ciągle nie potwierdzili pozyskania Rosjanina. 22-latek na ostatniej prostej miał wygrać rywalizację o fotel w zespole z Grove z Robertem Kubicą.

ZOBACZ WIDEO: Dawid Celt o cierpieniu Agnieszki Radwańskiej. "Każdy organizm ma swój kres"

Komentarze (11)
avatar
Siupunio
7.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Drrrń drrrrrń
- halo
-Robert?
- yes o co kaman?
- please przyjedź kurwa do Grove i ustaw tym dwóm debilom samochody bo ni chuja ni fersztejn o co chodzi
- pi pi pi pi pi
- halo Robert halo hal
Czytaj całość
avatar
mma
7.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jak nie zatrudnią Robertato odpalą ale zarząd 
avatar
jajajaj
7.01.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
coś mi się wydaje, że dalej będą wąchać spaliny innych zespołów. 
Polak Zwykły
7.01.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Williams odpali petardę? Chyba odpustową . A po pierwszych czterech max sześciu wyścigach dyrektor finansowy i księgowi tak łasi na kasę Putina pójdą do zwolnienia. . 
avatar
Rafal Kalisz
7.01.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Petardy!!! odwróć Tabele Williams na czele