Helmut Marko wątpi w Red Bulla. "Nie jesteśmy gotowi na walkę o tytuł"

AFP / Na zdjęciu: Helmut Marko z zespołu Red Bull Racing (z lewej)
AFP / Na zdjęciu: Helmut Marko z zespołu Red Bull Racing (z lewej)

Doradca Red Bull Racing, Helmut Marko, umniejsza szanse swojego zespołu na powrót na mistrzowski tron w Formule 1. Team z Austrii ma jednak być znacznie szybszy niż przed rokiem.

W tym artykule dowiesz się o:

Red Bull Racing pod koniec poprzedniego sezonu wydawał się godnym przeciwnikiem Mercedesa w walce o wygraną podczas ostatnich wyścigów. Udowodnił to chociażby w Malezji i Meksyku, gdzie triumfował 20-letni Max Verstappen. Zdaniem Helmuta Marko zespół z Austrii wejdzie równie mocny w kolejną kampanię, ale jego wyniki zależeć będą od postępów rywali.

- Jednostka napędowa od Renault powinna być jeszcze bardziej niezawodna i mocniejsza w 2018 roku. W dodatku już od początku sezonu będziemy dysponować konkurencyjnym podwoziem - stwierdził Marko. - Mercedes buduje jednak nowy silnik i pytanie brzmi czy będzie on ponownie górował nad pozostałymi. Jeśli my otrzymamy jednostkę taką jaką nam obiecano, to spodziewamy się być znacznie bliżej nich.

Zapytany czy oznacza to, że Red Bull włączy się na poważnie do walki o mistrzostwo po raz pierwszy od pięciu lat, Marko wyraził wątpliwość. - Nie sadzę, że jesteśmy w momencie, w którym możemy myśleć na poważnie o mistrzostwie - ostrzegł Austriak.

Wieloletni doradca Red Bulla zdradził, że zespół zmienił swoją strategię przygotowań do sezonu, tak by już na jego starcie trzymać się blisko czołówki, co nie udawało się w poprzednich latach.

ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica wraca do F1. "W Polsce treningi mogą mieć więcej widzów, niż wyścigi"

- W przeszłości zawsze byliśmy mocniejsi w drugiej połowie roku. Analiza wykazała, że staraliśmy się zawsze opóźnić nasze prace, ale w trakcie dwutygodniowej przerwy między wyścigami było nam ciężko odrabiać dystans do rywali. Dlatego teraz chcemy zdążyć z pełnym projektem samochodu na testy w Barcelonie - podkreślił.

Zdaniem Marko, Red Bull ma istotny atut po swojej stronie w porównaniu z Ferrari i Mercedesem, który istotnie wpływa na rozwój samochodu. Jest nim wyrównany skład kierowców i brak pozycji wyraźnego lidera.

- Jeśli masz duet silnych kierowców, którzy w dwójkę osiągają maksymalną wydajność samochodu, to popycha inżynierów do postępu i pozwala osiąga szczyt możliwości bolidu - powiedział Marko. - Gdy masz tylko jednego zawodnika pracującego na limicie, to trudno ci zweryfikować w jakim punkcie jesteś.

Źródło artykułu: