Większość spodziewała się, że wraz z prezentacją nowego bolidu VJM11, zostanie ogłoszona nowa nazwa Force India F1 Team. Tak się jednak nie stało, ale nie wszystko jeszcze stracone. Przed GP Australii mamy poznać zmienioną nazwę stajni z Silverstone. Ekipa liczy, że taki ruch przyciągnie potencjalnych sponsorów, a Force India nie będzie kojarzone z oskarżeniami pod adresem Vijay'a Mallya.
Dyrektor operacyjny zespołu, Otmar Szafnauer jest przekonany, że władze FIA i F1 nie będą miały nic przeciwko zmianie nazwy przed występem w Melbourne. - Istnieje duże prawdopodobieństwo, że stanie się to przed pierwszym wyścigiem w tym sezonie - mówił Szafnauer dla "Motorsport".
- Nadal nad tym pracujemy i wciąż nie wiemy dokładnie, jaka będzie nazwa. Im bliżej ostatecznej daty, tym ciężej pracujemy, aby sfinalizować sprawę - dodał.
Szafnauer wytłumaczył także, dlaczego to tak długo trwa. - Nazwy nie zmienia się codziennie. Trzeba przejść pewien proces, a nazwa będzie nam towarzyszyć przecież przez długi czas. W rozmowy zaangażowanych jest kilka stron - właściciele, sponsorzy, FOM. Dlatego trzeba wypracować wspólne ustalenia. Jeżeli nie uda się na Australię, to mamy jeszcze kolejny rok - zakończył.
ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica trzecim kierowcą Williamsa. "Pukał do drzwi F1, teraz do nich wali"