Wyniki pierwszej tury testów nie są zbyt miarodajne ze względu na pogodę, która znacznie utrudniła prace zespołów. Sebastian Vettel wierzy, że Mercedes będzie do pokonania, ale niemiecki zespół przystąpi do MŚ w roli faworyta do tytułu.
- Są kandydatami do mistrzostwa. Jednak jeżeli będziemy bliżej niż w zeszłym roku, to zobaczymy jak rozwinie się sytuacja - skomentował czterokrotny mistrz świata i reprezentant Ferrari. - Sezon jest długi, mamy dopiero marzec. Do listopada jeszcze daleko - dodał.
Vettel został także zapytany o wrażenia z jazdy najnowszym bolidem i czy czuje różnicę w porównaniu do ubiegłego. - Nie odpowiem na pytanie, bo jeszcze nie znam odpowiedzi.
- Do tej pory wszystko wygląda dobrze. Jednak jak każdy mieliśmy bardzo mało czasu. Ciężko jest coś wywnioskować i porównywać się do innych. Szczerze mówiąc, pierwszy tydzień nie był najważniejszy. Trzeba upewnić się, że bolid stać na przejechanie sporej liczby okrążeń. Niestety, warunki nam w tym nie pomogły - zakończył.
ZOBACZ WIDEO F1: Robert Kubica ma plan na testy