Sektorówka z napisem "Forza Robert" powstawała pod koniec ubiegłego roku, gdy nasiliły się pogłoski o możliwym powrocie Roberta Kubicy do Formuły 1. Za pomocą mediów społecznościowych Adam Figiel szukał zdjęć 6 tys. fanów Polaka, by umieścić ich wizerunki na fladze. Miała ona swój debiut podczas testów F1 w Abu Zabi w listopadzie 2017 roku.
"Drużyny flagi", jak określają się osoby współpracujące przy tym projekcie, nie mogło też zabraknąć w Barcelonie. Adam Figiel i Artur Furdyna pojawili się na torze Catalunya w środę i rozwiesili na trybunie głównej sektorówkę z wizerunkiem Kubicy. Ma ona rozmiary 6 na 10 metrów.
- Założenie jest takie, by flaga podróżowała za Robertem. Będzie też w Australii na inauguracji sezonu F1. Chociaż zdajemy sobie sprawę, że nie zobaczymy tam Roberta za kółkiem, to chcemy by cały świat widział jakie ma wsparcie wśród polskich fanów - mówią.
Bardzo szybko obecność flagi na trybunach toru Catalunya dostrzegli zagraniczni dziennikarze. Na Twitterze nie brakuje wpisów, w których są oni pod wrażeniem działalności polskich fanów Kubicy. Zdjęcie sektorówki zamieścił też oficjalny profil F1 na Twitterze.
Kubica za kierownicą Williamsa pojawi się w czwartek i piątek rano. Czas w samochodzie FW41 dzielić będzie z Lance'm Strollem i Siergiejem Sirotkinem.
We *think* there may be some Robert Kubica fans around#F1 #F1Testing pic.twitter.com/ihmyB1OE2C
— Formula 1 (@F1) March 7, 2018
ZOBACZ WIDEO: Mikołaj Sokół: Robert daje z siebie maksimum. Pracy na pewno mu nie zabraknie