Robert Kubica znów lepszy od Lance'a Strolla. "To powinno niepokoić Kanadyjczyka"

Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica

Po czwartkowych jazdach do zespołu Williamsa mógł się wkraść niepokój. Po raz kolejny Robert Kubica okazał się najlepszym kierowcą tej ekipy. Tym razem Polak wykręcił czas lepszy od Lance'a Strolla.

W czwartek na torze w Barcelonie w końcu zobaczyliśmy Roberta Kubicę. Polak otrzymał do dyspozycji poranną sesję, którą zakończył z czasem 1:19.629. Był to najlepszy rezultat wśród kierowców Williamsa podczas drugiej tury testów.

Po południu Lance Stroll, który zmienił Kubicę za kierownicą FW41, nie był w stanie pobić tego osiągnięcia. Młody Kanadyjczyk zakończył czwartkowe przejazdy z wynikiem 1:20.262. Był zatem o ponad pół sekundy wolniejszy od Polaka.

- Stroll zakończył jazdy na ostatnim miejscu, co samo w sobie nie byłoby problemem, gdyby nie fakt, że miał założone ultramiękkie opony. Kubica był znacznie szybszy na oponach o gorszych właściwościach, bo miał do dyspozycji twardszą mieszankę. To powinno niepokoić Kanadyjczyka - zauważył James Gray z "The Express".

Brytyjczyk docenił za to świetną postawę Sebastiana Vettela, który w czwartek potwierdził, że może być głównym kandydatem do tytułu mistrzowskiego. Kierowca Ferrari ustanowił nowy rekord toru w Barcelonie i pokonał dystans 188 okrążeń. - To był dla niego niemal idealny dzień. Z łatwością wykręcił najlepszy czas i pokonał największy dystans wśród kierowców. Tylko Verstappen z 187 okrążeniami może się z nim równać - dodał ekspert "The Express".

W piątek zakończenie jazd w Barcelonie. Kubicy jednak już nie zobaczymy na torze. w czwartkowy wieczór zespół zmienił plany i poranną sesję za kierownicą FW41 spędzi Siergiej Sirotkin, później do samochodu wróci Stroll.

ZOBACZ WIDEO Messi królem rzutów wolnych. Barcelona zmierza po tytuł [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: