Grand Prix Bahrajnu było udane w wykonaniu Ferrari, bo Sebastian Vettel wygrał rywalizację z innymi kierowcami. Mniej powodów do zadowolenia miał jego zespołowy kolega. Kimi Raikkonen nie ukończył wyścigu, a w dodatku przydarzyła mu się nieprzyjemna przygoda podczas pit stopu. Fin potrącił swojego mechanika.
Francesco Cigarini nie zauważył, że kierowca wyjeżdża z alei serwisowej. Po chwili został uderzony, czego konsekwencją było złamanie lewej nogi. Włoch trafił do szpitala.
Pracownik Ferrari przeszedł operację. Lekarze założyli mu też gips, który ma niemal na całej nodze. Cigariniego nie opuścił dobry nastrój i podziękował za wsparcie.
- Po operacji jest dobrze. Chcę podziękować wszystkim, którzy się o mnie martwią. Nic tylko wielkie dzięki. Uściski! - pisze mechanik.
ZOBACZ WIDEO Trudna przeprawa Juventusu pełna goli. Piękne trafienie Costy [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]