Maj kluczowym miesiącem dla Formuły 1. "Mam nadzieję, że osiągniemy kompromis"

AFP / Na zdjęciu: Maurizio Arrivabene
AFP / Na zdjęciu: Maurizio Arrivabene

Pod koniec maja poznamy pierwsze odpowiedzi na pytania dotyczące przyszłości Formuły 1. Liberty Media porozumiało się z zespołami, że w tym terminie ustali założenia dotyczące silników w roku 2021.

Rozmowy na temat przyszłości Formuły 1 od sezonu 2021 trwają już od kilku miesięcy. Wstępne plany dotyczące silników, które mają być tańsze w utrzymaniu i bardziej dostępne, zaprezentowano w październiku ubiegłego roku. Wtedy nie osiągnięto jednak kompromisu pomiędzy Liberty Media a zespołami.

Rozmowy nabrały tempa po tym jak w Bahrajnie przedstwiciele właściciela F1 zaprezentowali swój plan na królową motorsportu od roku 2021. Szefowie ekip odnieśli się do założeń Amerykanów.

- Liberty Media, jeśli się nie mylę, podała koniec maja jako termin ostateczny. Mam nadzieję, że on zostanie utrzymany. To wcześnie, ale trzeba spojrzeć na sytuację z innego, technicznego punktu widzenia. My, Mercedes, Renault i Honda przed miesiącem wysłaliśmy już list ze swoimi uwagami. Jasno wyjaśniliśmy nasze założenia - zdradził Maurizio Arrivabene, szef Ferrari.

Producenci i zespoły chcą jak najszybciej znać uregulowania dotyczące silników, aby móc przystąpić do ich projektowania. - Myślę, że odpowiednie rozporządzenie musi się ukazać w maju, może czerwcu. W przeciwnym wypadku, nowi producenci nie wejdą do F1, bo czas będzie uciekać. Rok 2021 jest tuż, tuż. Myślę, że Liberty Media jest tego świadome - stwierdził Franz Tost z Toro Rosso.

Jednak nie tylko kwestia silników martwi największe zespoły. Wyzwaniem dla takich ekip jak Mercedes czy Ferrari jest proponowany limit kosztów. Przedstawiciele niemieckiego producenta są zdania, że 150 mln dolarów nie wystarczy na utrzymanie ekipy w stawce F1. Z kolei Włosi nie chcą na ten moment zabierać głosu w tej sprawie.

- Póki co, czytamy wszystkie dokumenty, jakie dostaliśmy. Zobaczymy w przyszłości, czy taki limit wydatków jest możliwy i realny - stwierdził Arrivabene.

Włoch stwierdził, że zmiany proponowane przez Liberty Media należy traktować jako jeden wspólny pakiet i w ten sposób należy oceniać szanse na jego wprowadzenie. - Wszystkie elementy tego pakietu są ważne, bo są powiązane. Mam nadzieję, że wkrótce osiągniemy kompromis - zakończył szef Ferrari.

ZOBACZ WIDEO Robert Kubica: Moi kibice są ewenementem

Komentarze (0)