Po dwóch weekendach wyścigowych Kimi Raikkonen ma znacznie mniej punktów niż Sebastian Vettel, ale forma Fina może imponować. W Australii był on szybszy od partnera z Ferrari, ale stracił pozycję wskutek neutralizacji i wirtualnego samochodu bezpieczeństwa. W Bahrajnie nie dojechał do mety z powodu problemów z tylnym kołem podczas pit-stopu.
Również w Chinach "Iceman" pokazał świetną formę, pokonując w piątkowych treningach Vettela. - Jestem bardzo zadowolony z występu Kimiego. Jest teraz w dobrej kondycji fizycznej, co jest dla niego bardzo ważne. Dobrze radzi sobie z samochodem. Jest w wyższej formie fizycznej i skupia się na swojej pracy - powiedział Maurizio Arrivabene, szef ekipy z Maranello.
Gdy dziennikarze przytoczyli Raikkonenowi słowa jego szefa, ten wyraźnie się zirytował. - Jak ludzie sprawdzają kondycję? Wzrokiem? - zapytał fiński kierowca.
Były mistrz świata podkreślił, że od wielu lat przykłada sporą uwagę do ćwiczeń w okresie zimowym. - Moim zdaniem, tego typu ocenianie kondycji jest dość wątpliwe. Nie robiłem ostatnio zbyt wielu testów kondycyjnych. Dlatego takie komentarze są dziwne. Nigdy nie miałem problemów z moją formą - dodał Raikkonen.
ZOBACZ WIDEO Robert Kubica: Moi kibice są ewenementem