Obecnie na rynku transferowym najwięcej dzieje się wokół Daniela Ricciardo, którego umowa z Red Bull Racing wygasa po zakończeniu sezonu 2018. Decyzja Australijczyka, który kuszony jest przez Ferrari i Mercedesa, będzie mieć wpływ na obsadę pozostałych ekip.
Gdyby Ricciardo zdecydował się na transfer do Ferrari, to spotkałby się tam z Sebastian Vettelem, z którym miał okazję dzielić garaż w Red Bullu w roku 2014. - Myślę, że w tym momencie Sebastian jest zadowolony ze swojego partnera w Ferrari. Nie uważam też, by Sebastian był przerażony wizją startów ze mną. Znamy się dobrze. Ma w sobie gen rywalizacji i na pewno chciałby się odkuć, po tym jak pokonałem go w roku 2014 - powiedział Ricciardo niemieckiej gazecie "Welt".
Jeśli stajnia z Maranello ostatecznie nie wybierze Australijczyka i przedłuży kontrakt z Kimim Raikkonenem, to sytuację może wykorzystać Mercedes. Niemcy właśnie negocjują nową umowę z Lewisem Hamiltonem, ale kiepskie wejście Brytyjczyka w nowy sezon osłabia jego pozycję. Bernie Ecclestone zasugerował nawet, że aktualny mistrz świata jest już zmęczony Formułą 1 i należy poszukać dla niego zastępstwa.
Na zwolnienie się miejsca w Mercedesie będzie czekać z pewnością Fernando Alonso. Hiszpan od roku 2015 reprezentuje McLarena. Dla dwukrotnego mistrza świata to jeden z gorszych okresów w jego karierze. O ile w ostatnich trzech sezonach Brytyjczycy mogli zrzucać winę za kiepskie wyniki, o tyle teraz mają do dyspozycji jednostki napędowe Renault, a progresu w rezultatach nie widać.
- Bardzo zły - w ten sposób Flavio Briatore ocenił występ zespołu z Woking w sobotnich w kwalifikacjach, w których kierowcy McLarena zakończyli jazdę w Q2 (Alonso) oraz Q1 (Vandoorne).
ZOBACZ WIDEO Robert Kubica: To czas w moim życiu, w którym jestem szczęśliwy
Były szef Renault oraz przyjaciel hiszpańskiego kierowcy zasugerował, że Alonso jest już zmęczony ciągłymi kłopotami McLarena i może rozważyć odejście z zespołu po zakończeniu obecnego sezonu.
- W Baku McLaren powinien zamontować telewizor w samochodzie Alonso. Przynajmniej wiedziałby co się dzieje w wyścigu i byłby w środku wydarzeń. Czy Fernando zostanie w zespole na kolejny rok? Nie wiem. Z takim silnikiem jaki teraz mają, bo jednostka Renault jest dość dobra, zespół musi się poprawić. Przed rokiem problemem była Honda, a jaka jest wymówka tym razem? Ich problem po prostu polega na tym, że mają zbyt wolny samochód - dodał Briatore.