Od 2016 roku wyścigi Formuły 1 są transmitowane w Polsce wyłącznie na kanałach Eleven Sports Network. Stacja w poprzednim roku poinformowała o przedłużeniu umowy na wyłączne prawa do pokazywania wyścigów do końca 2019 roku.
Na królową motosportu z ochotą spoglądają jednak szefowie TVP. Sport wciąż mało popularny w naszym kraju może bowiem zyskać na uwadze, jeśli do ścigania wróci Robert Kubica, który zakończył starty w F1 po wypadku rajdowym z 2011 roku. Polak miał szansę na powrót już w tym sezonie, ale ostatecznie został tylko trzecim kierowcą Williamsa.
W TVP istnieje jednak wyłącznie temat wykupu sublicencji od głównego nadawcy wyścigów, czyli Eleven Sports. Prawa do Formuły 1 są bowiem zbyt drogie dla publicznego nadawcy.
- Jeżeli intuicja nam podpowie, że szanse Roberta Kubicy na występy w Formule 1 znacznie wzrosną, wtedy na pewno rozpoczniemy rozmowy o sublicencji - powiedział dyrektor TVP Sport Marek Szkolnikowski w rozmowie z "Presserwisem".
ZOBACZ WIDEO Pogodowy kataklizm podczas testów F1. Kubica zadowolony ze swojej roli w Williamsie
Eleven Sports odmawia zaś komentarza na pytanie, czy jest gotowe dzielić się prawami do pokazywania Formuły 1, jeśli w tej zagości ponownie kierowca z Polski.
Wyścigi Formuły 1 w Polsce spopularyzowała Telewizja Polsat, która pokazywała na żywo królową motosportu nieprzerwanie od 2007 roku. Od dwóch lat najszybsze bolidy świata goszczą na antenach Eleven Sports.