Williams odbije się od dna. "Zmiana nadejdzie"

Materiały prasowe / Williams Martini Racing / Na zdjęciu: bolid Williamsa w garażu
Materiały prasowe / Williams Martini Racing / Na zdjęciu: bolid Williamsa w garażu

Obecnie Williams zajmuje ostatnie miejsce w klasyfikacji generalnej konstruktorów. Na dodatek przyszłość brytyjskiej ekipy rysuje się w ciemnych barwach. - Sytuacja się zmieni - twierdzi Alex Wurz, były kierowca Williamsa.

W tym roku Williams dysponuje najmłodszym składem w stawce Formuły 1Lance Stroll i Siergiej Sirotkin otrzymali szansę w zespole z Grove, gdyż ich sponsorzy wpłacili do budżetu ekipy spore kwoty. Wyniki Kanadyjczyka i Rosjanina rozczarowują, na dodatek po sezonie Brytyjczycy stracą głównego sponsora - firmę Martini.

Dlatego też wśród ekspertów pojawiły się obawy, że w niedalekiej przyszłości team z Grove będzie musiał opuścić F1. Optymistycznie na sprawy zapatruje się jednak Alex Wurz. - Zmiana nadejdzie - zapowiada były kierowca Williamsa, a obecnie jeden z doradców brytyjskiego zespołu.

Austriak podkreślił, że najmniejszym zmartwieniem Williamsa jest utrata sponsora tytularnego. - Mamy pewne kontakty i perspektywy. Będziemy w stanie zastąpić Martini. Dlatego też przyszłość zespołu nie jest zagrożona - dodał Wurz.

44-latek zdradził też, że jeszcze w tym roku Williams znacząco poprawi swój model FW41, co powinno przełożyć się na znacznie lepsze tempo Strolla i Sirotkina. - Zawsze byłem sceptycznie nastawiony do postępów technicznych w trakcie sezonu, ale tym razem znaleźliśmy rozwiązania, które powinny działać już tego lata - zdradził Wurz.

ZOBACZ WIDEO "Kubica show" podczas konferencji prasowej

Źródło artykułu: