Sobotnie kwalifikacje na torze Catalunya były dość udane dla Fernando Alonso. Hiszpański kierowca uzyskał najlepszy wynik w tym sezonie, kończąc czasówkę na ósmej pozycji. Po zakończeniu walki o pole position kamery telewizyjne pokazały małego chłopca, który entuzjastycznie zareagował na rezultat kierowcy McLarena.
Nagranie dotarło do 36-latka, który złożył organizatorom ciekawą propozycję. - Hej F1, przyprowadźcie mi tego dzieciaka w niedzielę do padoku - napisał na Twitterze były mistrz świata.
Ey @f1, bring this kid tomorrow to the paddock https://t.co/Z9kAfAZxT8
— Fernando Alonso (@alo_oficial) 12 maja 2018
Prośba Alonso jest dość nietypowa, ale nie powinna być dużym wyzwaniem dla organizatorów Grand Prix Hiszpanii. Przed rokiem bardzo szybko z walki na torze Catalunya odpadł Kimi Raikkonen. Wtedy też kamery pokazały małego chłopczyka, który rozpłakał się na widok Fina odpadającego z rywalizacji.
Kilkuletnie dziecko, ubrane w strój Ferrari, zostało zaproszone do motorhome'u włoskiej ekipy. Tam otrzymało możliwość porozmawiania z Raikkonenem.
ZOBACZ WIDEO Bartosz Zmarzlik: Grand Prix na PGE Narodowym jest najlepsze w sezonie