GP Francji: Force India uniknie surowej kary za stworzenie niebezpiecznej sytuacji

Materiały prasowe / Force India / Na zdjęciu: Esteban Ocon za kierownicą samochodu Force India
Materiały prasowe / Force India / Na zdjęciu: Esteban Ocon za kierownicą samochodu Force India

W trakcie drugiego treningu w ramach Grand Prix Francji z samochodu Sergio Pereza nagle oderwało się jedno z kół. FIA po zbadaniu sprawy stwierdziła, że Force India nie popełniło błędu podczas jego mocowania.

W tym artykule dowiesz się o:

Sergio Perez doprowadził do wywieszenia czerwonej flagi w drugim treningu we Francji, po tym jak jego lewe tylne koło oderwało się od bolidu w siódmym zakręcie. Zespoły F1 są zobowiązane do korzystania ze specjalnych urządzeń, które blokują koła, by zmniejszyć ryzyko ich utraty.

W trakcie sezonu dochodziło jednak do sytuacji, że kierowcy wyjeżdżali na tor bez prawidłowo dokręconych nakrętek. Zespoły spotykała za to surowa kara finansowa. Force India uniknie jednak takiej we Francji, jak donosi niezależny serwis F1 "Racefans".

- Zespół nie zostanie ukarany po tym jak inspekcja delegata technicznego FIA, Jo Bauera nie wykazała żadnych nieprawidłowości, jeśli chodzi o mocowanie koła do osi - czytamy w raporcie dziennikarzy.

Force India miało wykonać prawidłowo całą procedurę wymiany koła w alei serwisowej przy samochodzie Pereza, ale prawdopodobnie w momencie dokręcania między nakrętkę i oś dostały się zanieczyszczenia, które doprowadziły do jego oderwania na torze.

Serwis "Motorsport" podał późnym wieczorem, że sędziowie w sobotę rano przyjrzą się jeszcze raz całej sytuacji. Mimo wszystko nie wydaje się by Force India miało zostać ukarane, o ile wykonało prawidłowo wszystkie procedury narzucone przez FIA.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Polska - Kolumbia. Łukasz Teodorczyk: Potrzebna nam świeżość. Także psychiczna

Komentarze (0)