Przed wyścigiem na Circuit Paul Ricard jednopunktową przewagę w klasyfikacji MŚ miał nad Lewisem Hamiltonem Sebastian Vettel. Po Grand Prix Francji to Brytyjczyk wrócił na pozycję lidera w Formule 1, a Niemiec traci do niego 14 "oczek". Postawę reprezentanta Ferrari skrytykowała włoska prasa.
Sebastian Vettel na starcie zderzył się bowiem z Valtterim Bottasem i musiał zjechać na wymianę przedniego skrzydła. - Vettel popełnił amatorski błąd. Konsekwencje były poważne. Pomimo świetnego bolidu, Ferrari znów zmarnowało szansę - napisała "La Gazzetta dello Sport".
Podobnie uważa "La Repubblica". - Vettel popełnia błędy, których nie powinien robić, jeżeli chce wygrać tytuł mistrza świata.
Niemiec ostatecznie dojechał na piątym miejscu. "La Stampa" nawiązała jednak nie do pozycji na mecie, ale o stracie punktowej. - Odrabianie pozycji było świetne, ale i tak stracił sporo punktu z powodu zbyt dużej impulsywności na starcie.
Czterokrotnemu mistrzowi świata oberwało się również od Maxa Verstappena. - Być może powinien zmienić swój styl jazdy - powiedział z ironią Holender. Vettel z kolei nie miał ochoty reagować na takie zaczepki. - Jestem na to za stary - odpowiedział.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Polska - Kolumbia. Problemy były już w eliminacjach. "Uwierzyliśmy w wielkość tej drużyny"
Czy włoskie media słusznie skrytykowały Sebastiana Vettela? 
A niech tylko Seb Czytaj całość