Liberty Media oficjalnie rezygnuje z przyszłorocznego Miami

Nie będzie wyścigu na ulicach Miami w sezonie 2019. Liberty Media w poniedziałek oficjalnie potwierdziło zmianę planów odnośnie kolejnego amerykańskiego Grand Prix.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota
start do wyścigu F1 Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: start do wyścigu F1
Wiadomo już, że w sezonie 2019 kalendarz Formuły 1 będzie zawierać 20 Grand Prix. Po tym, jak nie udało się w terminie podpisać niezbędnych umów na organizację wyścigu Miami, Liberty Media nie zamierza dodawać zastępczego obiektu.

Powodem opóźnień w negocjacjach nad kontraktem był sprzeciw części lokalnej społeczności miasta Miami. Liberty Media chce jednak umieścić wyścig na Florydzie w sezonie 2020.

- W ostatnich miesiącach odbyło się wiele rozmów wraz z naszym promotorem Stephenem Rossem z RSE Ventures, miastem Miami oraz Miami Dade County, aby zorganizować Miami Grand Prix Formuły 1 - powiedział Sean Bratches z Liberty Media.

- Negocjacje nie były skomplikowane. Chcieliśmy wyścigu w 2019 i byliśmy w stanie zaoferować wszystko co najlepsze dla kibiców, kierowców oraz zespołów. Dotarliśmy jednak do punktu, gdzie potrzeba kolejnych rozmów - dodał.

ZOBACZ WIDEO Ekspert wróży Kubicy błyskawiczny powrót. "Jego wyniki są niewiarygodne!"

Według doniesień, w sierpniu ma się odbyć głosowanie, które ma zadecydować o losach Miami w sezonie 2020.

- Mamy długoterminowy plan. Po konsultacjach z władzami miasta, postanowiliśmy opóźnić podpisanie kontraktu. Liczymy, że wyścig w Miami odbędzie się w sezonie 2020 - zakończył Bratches.

Czy wyścigi F1 powinny odbywać się w USA kosztem tych w Europie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×