Podczas gdy polscy kibice mieli nadzieję, że Robert Kubica wykorzysta końcówkę środowej sesji testowej na Hungaroringu, by poprawić swój wynik, inne plany względem 33-latka miał Williams. Polak wyjechał na tor w samochodzie, który wyposażony był w specjalną farbę. Miało to na celu pokazanie brytyjskiej ekipie jak sprawują się części aerodynamiczne i jak roznosi się pęd powietrza w modelu FW41.
W efekcie, gdy Kubica wracał do alei serwisowej po pokonaniu kilku okrążeń, jego pojazd nie był w tradycyjnych biało-niebieskich barwach. Karoseria maszyny z Grove pokryta była niemal wszystkimi kolorami tęczy.
Mechanicy i inżynierowie Williamsa starali się ukryć przed dziennikarzami, fotografami oraz rywalami model FW41. Gdy tylko Kubica wjechał do pit-lane, otoczono go specjalnymi parawanami. Na nic się to zdało, gdyż kilku fotografów zdążyło wykonać zdjęcia "pomalowanego" samochodu. Oto jak się prezentował.
A colourful Williams FW41 with aero paint over the whole car during today’s #F1Testing pic.twitter.com/tsFNLDd4ly
— SUTTON IMAGES (@suttonimages) 1 sierpnia 2018
ZOBACZ WIDEO #EkspertPGEE zawodników Betard Sparty Wrocław
A tak na serio to powodzenia im życzę i żeby wreszcie wrócili do gry.