Ekspert z Hiszpanii o Robercie Kubicy. "Powrót do F1 może być bliższy niż nam się wydaje"

Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica wychodzący z modelu FW41
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica wychodzący z modelu FW41

Williams lada moment może stracić Lance'a Strolla, po tym jak ojciec kanadyjskiego kierowcy kupił Force India. - Powrót Roberta Kubicy do F1 może być bliższy niż nam się kiedykolwiek wydawało - uważa Daniel Navarro, hiszpański dziennikarz.

Wraz z rozpoczęciem przerwy wakacyjnej w Williamsie zapanowała nerwowa atmosfera. Wszystko za sprawą inwestycji Lawrence'a Strolla, który postanowił nabyć upadające Force India. Celem kanadyjskiego miliardera jest umieszczenie w zespole z Silverstone swojego syna Lance'a. Stroll chciałby, aby doszło do tego jeszcze w tym sezonie, ale uzależnione jest to od kilku czynników i zwolnienia z kontraktu któregoś z obecnych kierowców Force India.

Decyzja Strolla to cios dla Williamsa, bo zespół nie tylko straci zawodnika, ale również wsparcie finansowego miliardera z Kanady. To jednak ogromna szansa dla Roberta Kubicy. Polak, jako kierowca rezerwowy stajni z Grove, wydaje się być najlepszą opcją do szybkiego zastąpienia 19-latka.

- Kubica to z pewnością jeden z większych talentów, jakie widzieliśmy w królowej motorsportu na początku XXI wieku. Teraz może być bliżej powrotu do F1 niż nam się wszystkim wydaje - uważa Daniel Navarro z hiszpańskiego portalu MotorLat.com.

Hiszpan sądzi, że Kubica to najlepsza opcja dla Brytyjczyków, gdyż zna model FW41 i od kilku miesięcy pracował nad jego rozwojem. Na dodatek, na rynku nie ma zbyt wielu kierowców, którzy mogliby z marszu wskoczyć do składu Williamsa. Navarro obawia się jednak, że Claire Williams i Paddy Lowe ponownie mogą się rozglądać za pay-driverem, który w zamian za możliwość startów wniesie do budżetu ekipy określone środki.

- Szansa, o jakiej od dawna marzył Kubica, wydaje sie być na wyciągnięcie ręki. Może się ziścić pod jednym warunkiem. Williams zrezygnuje ze swojej polityki poszukiwania kierowców, którzy płacą za możliwość startów. Jeśli tak będzie, to powinniśmy zobaczyć Roberta za kierownicą - dodaje Navarro.

Ekspert z Hiszpanii uważa, że na takiej transakcji mogłyby zyskać obie strony. - Forma Kubicy jest nieznana. Bo jedna kwestia to być w stanie jeździć samochodem, a inna to jak będzie się wypadać na tle rywali. Jeśli chcemy widzieć Roberta w punktach, to na pewno samochód Williamsa musi ulec poprawie. Jeśli Polak wróci do F1 i będzie notować dobre wyniki, to dla niego szansa, by pokazać się przed innymi zespołami. To też okazja dla Williamsa. Pieniądze oferowane przez niektórych mogą być ważne, ale jeszcze cenniejsze jest posiadanie doświadczonego kierowcy, który pociągnie zespół do przodu. Kimś takim jest właśnie Kubica. Może być filarem, którego teraz brakuje Williamsowi - podsumowuje Navarro.

ZOBACZ WIDEO Adam Kszczot: Profesor? Trochę się tak czuję

Komentarze (29)
avatar
EstadioOlimpico
15.08.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Powrót? Ale jako pomponiara? Bo chyba nie jako kierowca :] 
avatar
Niki Lauda
15.08.2018
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Kolejny odcinek Pana Kuczery "Powrót żywych trupów"...buhahaha 
avatar
RadolSzczecin
15.08.2018
Zgłoś do moderacji
4
3
Odpowiedz
Ale pierdoły...aby tylko temat Kubicy dalej się kręcił.
Jakby miał jeździć w F1, to by już jeździł.Według mnie ten czas już minął.Przełomowym momentem było to, że nie wybrało go Renault.
Temat
Czytaj całość
avatar
Nysz
15.08.2018
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Tegoroczna burza transferowa to chyba idealna okazja, by Kubica znalazł miejsce dla siebie w F1. Ricciardo przenosi się do Renault, Alonso nie będzie w przyszłym sezonie, Stroll zapewne przenie Czytaj całość
avatar
zbanowany
15.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz