Charles Leclerc o krok od Haasa. Antonio Giovinazzi przymierzany do Saubera

Materiały prasowe / Alfa Romeo Sauber / Charles Leclerc na torze Paul Ricard
Materiały prasowe / Alfa Romeo Sauber / Charles Leclerc na torze Paul Ricard

Kimi Raikkonen ma zostać na kolejny sezon w Ferrari. Pracodawcę zmieni za to Charles Leclerc. Tegoroczne odkrycie świata F1 ma przenieść się do Haasa, a jego miejsce w Sauberze zajmie Antonio Giovinazzi.

Śmierć Sergio Marchionne miała ogromny wpływ na skład Ferrari w F1 w sezonie 2019. Prezydent włoskiej stajni optował bowiem za rezygnacją z usług Kimiego Raikkonena i chciał postawić na 20-letniego Charlesa Leclerca, który w tym roku zachwycił świat królowej motorsportu.

Nowe władze Ferrari miały dojść do wniosku, że lepiej przedłużyć umowę z Raikkonenem. Nadal jednak nie wiadomo czy nowy kontrakt Fina zostanie potwierdzony przy okazji najbliższego Grand Prix Włoch. Alberto Antonini, rzecznik prasowy włoskiej ekipy, nie chciał odnieść się do tych spekulacji.

Pozostanie Raikkonena w Ferrari nie oznacza, że pozostali kierowcy związani z Maranello nie zmienią pracodawcy. Charles Leclerc jest po słowie z Haasem, gdzie ma zastąpić zawodzącego Romaina Grosjeana. - Sytuacja Charlesa jest jak stąpanie po lodzie. Wszystko zmieniło się po śmierci Marchionne - komentuje Luigi Perna, dziennikarz "La Gazetta dello Sport".

Włosi, dzięki bliskiemu sojuszowi z Sauberem, mają też prawo do obsadzenia jednego miejsca w zespole z Hinwil. W tym roku zajmował je Leclerc, a w kolejnym szansę ma dostać Antonio Giovinazzi. 24-latek zaimponował dobrą jazdą w sesjach treningowych i testowych, czym pokazał, że jest gotowy na rywalizację w królowej motorsportu.

Spokojnie do ostatnich spekulacji podchodzi za to Sebastian Vettel. - Mam nadzieję, że wygramy najbliższy wyścig na Monzy. Oby to był też udany występ dla Kimiego, bo ostatnio miał ogromnego pecha w Belgii - skomentował Niemiec.

ZOBACZ WIDEO Start wyścigu żużlowego. Leszek Demski wyjaśnia, kiedy bieg powinien być przerwany

Źródło artykułu: