Dla Micka Schumachera jest to drugi sezon w europejskiej Formule 3 i początkowo wydawało się, że młody Niemiec ciągle ma wiele nauki przed sobą, aby myśleć o jeździe w wyższej kategorii wyścigowej. 19-latek znajdował się poza czołówką mistrzostw ze sporą stratą do prowadzącego w cyklu Dana Ticktuma. Jednak ostatnie tygodnie są niezwykle udane dla młodego Niemca, dzięki czemu może on sięgnąć po tytuł mistrzowski w F3.
Syn Michaela Schumachera wygrał poranny wyścig na niemieckim Nurburgringu. Kierowca ekipy Prema Powerteam ruszał z drugiego miejsca, ale popisał się lepszym refleksem niż Robert Shwartzman. Dzięki temu, objął prowadzenie, którego nie oddał już do mety.
Dla młodego Schumachera było to czwarte z rzędu zwycięstwo w F3. Niemiec pokazuje, że zyskał ogromną pewność siebie za kierownicą samochodu i przekłada się to na znacznie lepsze tempo wyścigowe. Jego skuteczna jazda doprowadziła do tego, że nagle wyrósł na kandydata do tytułu mistrzowskiego w F3. Strata do liderującego w mistrzostwach Ticktuma zmalała do ledwie 26 punktów.
W ten weekend kierowców czeka ponowna rywalizacja na Nurburgringu. Następnie ścigać się będą na Red Bull Ringu oraz Hockenheim. Jeśli tylko Schumacher utrzyma wysoką dyspozycję, powinien odrobić straty do Brytyjczyka.
Bez względu na ostateczny wynik w F3, wiele wskazuje na to, że po obecnym sezonie 19-latek pożegna się z tą serią wyścigową. Schumacher prowadzi już rozmowy dotyczące startów w Formule 2 w przyszłym sezonie. Niemiec miałby trafić do zespołu ART GP, który zarządzany jest przez Nicolasa Todta. Francuz jest synem Jeana Todta, prezydenta FIA i byłego szefa Ferrari, który przez wiele lat współpracował z Michaelem Schumacherem i bardzo dobrze zna rodzinę niemieckiego kierowcy.
ZOBACZ WIDEO Po 4 latach przerwy wrócił do reprezentacji. "Każdy oczekiwał ode mnie, nie wiadomo czego"