Claire Williams o odejściu Lance'a Strolla. "To przesuwający się termin"

Sędziowie pobłażliwi dla zespołu Strolla. Racing Point Force India nie zapłaci surowej kary

Nadal nie wiadomo kiedy Racing Point Force India oraz Williams sfinalizują rozmowy w sprawie transferu Lance'a Strolla. Negocjacje zaczęły się już w trakcie przerwy wakacyjnej, kiedy to zespół z Silverstone zmienił właściciela i został nim ojciec Kanadyjczyka - Lawrence.

Od tego momentu Stroll odjechał już trzy wyścigi w barwach Williamsa. Wiele wskazuje na to, że za dwa tygodnie w Soczi ponownie usiądzie za kierownicą modelu FW41, bo kierownictwo Racing Point Force India zapowiedziało już, że nie przewiduje ruchów kadrowych przed Grand Prix Rosji.

Spokojnie do tej sytuacji podchodzi za to Claire Williams. - Rozmawiamy. W tej chwili transfer Lance'a to taki przesuwający się termin. Czekamy na to, co się wydarzy, kiedy i gdzie. To bardziej zależy od sytuacji Force India niż naszej. My podchodzimy do tego na spokojnie, wyścig po wyścigu. Mamy Lance'a i Siergieja w swoich szeregach. Jestem spokojna o to, że będą nas reprezentować również w kolejnym wyścigu - stwierdziła szefowa zespołu z Grove.

Brytyjka już wcześniej potwierdziła, że jeśli Stroll zmieni pracodawcę w tym sezonie, to jego miejsce zajmie Robert Kubica. Williams nie ukrywa jednak, że zamieszanie wokół osoby Kanadyjczyka sprawia, że w ostatnich tygodniach mniej uwagi poświęca się występom kierowców.

- To wszystko, co wydarzyło się wokół Force India i Strolla odciągnęło nas od oceny kierowców. Jesteśmy teraz w połowie tego procesu. Nie podejmiemy decyzji względem sezonu 2019 w najbliższym czasie. Jak wiecie, w Williamsie mamy zwyczaj, by tego typu sprawy załatwiać po zakończeniu sezonu - podsumowała Brytyjka.

Wyścigi Formuły 1 można obejrzeć na żywo również w Internecie i na urządzeniach mobilnych. Cały sezon na kanałach Eleven Sports na platformie WP Pilot

ZOBACZ WIDEO Serie A: Kownacki z pierwszym golem. Sampdoria rozgromiła rywala [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]