Na jednym z portali społecznościowych, Formuła 1 zamieściła zdjęcie z kilkoma kierowcami, którzy walczą o kontrakt. "Tych ośmiu kierowców łączonych jest z zespołami na sezon 2019. Kogo z nich najbardziej chcielibyście zobaczyć w stawce?" - tak została podpisana fotografia.
Na zdjęciu możemy zobaczyć takich kierowców jak: Kevin Magnussen, Siergiej Sirotkin, Esteban Ocon, Stoffel Vandoorne, Romain Grosjean, Marcus Ericsson, Brendon Hartley i właśnie Robert Kubica.
Oficjalnie wolne miejsca ma nadal zespół Haas F1 Team, ale szefostwo zapewnia, iż jest zadowolone ze swoich kierowców i wkrótce powinno nastąpić ogłoszenie przedłużenia kontraktów Grosjeana i Magnussena. Na wylocie z Toro Rosso jest z kolei Hartley, a stajnia z Faenzy będzie poszukiwała jeszcze kogoś na miejsce Pierre'a Gasly'ego. Według ostatnich spekulacji, kandydatem do jazdy w Toro Rosso ma być również Kubica, a ogłoszenia składu można spodziewać się za tydzień podczas GP Rosji.
Wiadomo, że gdy Lance Stroll przejdzie do Force India, to w Williamsie będą szukać następcy. Nie ma co ukrywać, że będzie to kierowca, który ma płacić za swoje starty. Jeżeli do odejścia Kanadyjczyka dojdzie jeszcze w tym sezonie, to na minimum dwa wyścigi ma go zastąpić 33-letni Polak. W stronę stajni z Grove spogląda także Ocon.
W Sauberze z kolei po ogłoszeniu Kimiego Raikkonena, również rozglądają się za nowym partnerem zespołowym dla Fina. Posadę ma stracić Ericsson, a w jego miejsce przyjść Antonio Giovinazzi.
Oczywiście pod zdjęciem wrzuconym przez oficjalny profil Formuły 1 najwięcej razy pada nazwisko Kubica, którego kibice znów chcieliby zobaczyć w wyścigu.
Wyścigi Formuły 1 można obejrzeć na żywo również w Internecie i na urządzeniach mobilnych. Cały sezon na kanałach Eleven Sports na platformie WP Pilot
ZOBACZ WIDEO: Krzysztof Wielicki: Zachowanie Denisa Urubko mnie zaskoczyło. Wszyscy mieli do niego pretensje
na żużlu,koszykówce,boksie Czytaj całość