Sędziowie bezlitośni dla Maxa Verstappena. Holender z karą po kwalifikacjach
Sędziowie ukarali Maxa Verstappena za zignorowanie żółtych flag podczas kwalifikacji do wyścigu o Grand Prix Rosji. Już wcześniej na Holendra nałożono kary w związku z wymianą elementów silnika.
Verstappen zignorował żółte flagi, które pojawiły się pod koniec Q1, gdy "bączka" na torze wykręcił Siergiej Sirotkin.
- Kierowca przyznał, że widział żółte flagi i stwierdził, że skręcił w lewo, aby ominąć samochód Rosjanina. Jednak przepisy są w tej kwestii jasne i stwierdzają, że trzeba znacząco zmniejszyć prędkość. Telemetria pokazała, że kierowca miał otwartą przepustnicę do końca i w żaden sposób nie hamował - czytamy w decyzji sędziów.
Holender miał powiedzieć stewardom, że nie zwolnił, gdyż nie uważał tego za konieczne i nie doprowadził do niebezpiecznej sytuacji. - Kierowca zrozumiał swój błąd i zapewnił, że w przyszłości będzie przestrzegać przepisów dotyczących żółtych flag - wytłumaczyli sędziowie.
Verstappen ma w tej chwili na swoim koncie siedem punktów karnych. Zgromadzenie dwunastu oznacza przymusową pauzę w kolejnym wyścigu.
ZOBACZ WIDEO: Krzysztof Wielicki: Tomasz Mackiewicz miał wspaniałą wizję, ale był postrzegany krytycznie