Nieporozumienie w Mercedesie. Hamilton współczuje Bottasowi
Mercedes zastosował team orders w Grand Prix Rosji, dzięki czemu Lewis Hamilton wygrał kolejny wyścig w tym sezonie. Ucierpiał na tym Valtteri Bottas. - Doskonale wiem, co czuje - powiedział Brytyjczyk.
Bottas miał nadzieję, że na ostatnim okrążeniu Brytyjczyk odda mu prowadzenie w wyścigu. - Czy mamy dojechać na takich pozycjach do mety? - pytał swoich inżynierów.
Wolff pozostał jednak nieugięty. - Valtteri, to trudny dzień dla ciebie i dla nas. Porozmawiamy o tym po wyścigu - stwierdził szef Mercedesa.
Hamilton po zakończeniu rywalizacji przyznał, że doskonale zdaje sobie sprawę z tego, co czuje Bottas. - To nie był łatwy dzień, bo Valtteri wykonał fantastyczną pracę przez cały weekend. Zachował się jak dżentelmen i pozwolił mi wygrać. On teraz nie walczy o tytuł. Z tej perspektywy, to był fantastyczny wyścig dla zespołu. Zyskaliśmy przewagę nad Ferrari, zgarnęliśmy kolejny dublet. Rozumiem jednak, co on czuje. Zasłużył na wygraną - powiedział brytyjski kierowca.
ZOBACZ WIDEO: MŚ 2018. Artur Szalpuk: Nie interesuje mnie, kto jest faworytem finałuBottas nie przyznał tego wprost, ale był wyraźnie niezadowolony z decyzji zespołu. - Trudny dzień. To dobry wynik dla nas jako dla zespołu, bo zdobyliśmy komplet punktów, ale dla mnie nie było to idealne rozwiązanie. Na pewno przed wyścigiem analizujemy różne scenariusze, bierzemy pod uwagę różne fakty. Lewis walczy o tytuł, Mercedes o mistrzostwo wśród konstruktorów. Zawsze mamy jakiś plan i trudno jest przewidzieć, co się wydarzy - skomentował Fin.