Początkowo firma miała przejąć zespół Force India. Jednak nowym właścicielem został Lawrence Stroll. Producent napojów energetycznych zamierzał jednak być obecny w Formule 1. Dlatego Rich Energy łączony był z Williamsem. Plotki te nasiliły się po tym, jak w mediach społecznościowych pojawiło się zdjęcie Roberta Kubicy i Williama Storeya, szefa firmy.
- Świetnie było się zobaczyć z jednym z najszybszych kierowców ostatniej dekady - w ten sposób podpisano zdjęcie Storeya z Kubicą na Instagramie brytyjskiej firmy.
Teraz wiadomo jednak, że Rich Energy będzie sponsorem tytularnym zespołu Haas F1 Team, a współpraca została ogłoszona przed GP Meksyku. Umowa została podpisana na wiele lat, a oficjalna nazwa zespołu będzie brzmiała Rich Energy Haas F1 Team. Zmieni się także malowanie bolidów.
- To kolejny kamień milowy w rozwoju Haas F1 Team - powiedział Gunther Steiner, szef zespołu. - Dla nas jest to ekscytujące, że będziemy centralnym punktem marketingowym marki Rich Energy. Nasz rozwój jest widoczny na torze i nie mam wątpliwości, że przełoży się to z korzyścią dla dwóch stron - zakończył.
Obecnie Haas F1 Team zajmuje piąte miejsce w klasyfikacji generalnej konstruktorów, mając 84 punkty na koncie. Do czwartego Renault tracą 22 "oczka". Kierowcami w sezonie 2019 będą Romain Grosjean oraz Kevin Magnussen, dla których będzie to trzeci rok współpracy w amerykańskiej stajni.
ZOBACZ WIDEO: Polski wspinacz zachwycił Justynę Kowalczyk. "To się w głowie nie mieści!"