Ponure nastroje w Williamsie. Zespół zmaga się z licznymi problemami

Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Siergiej Sirotkin na torze w Meksyku
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Siergiej Sirotkin na torze w Meksyku

Williams nie popisał się w piątkowych treningach na torze w Meksyku. Kierowcy brytyjskiej ekipy narzekają na szybko zużywające się opony i nie są optymistami przed dalszą częścią weekendu. - Trudno będzie o awans do Q2 - twierdzi Lance Stroll.

Piątkowe jazdy na torze Mexico City przyniosły sporo niespodzianek, bo na wysoko położonym obiekcie najlepiej spisywały się samochody z silnikami Renault. W efekcie obie sesje treningowe padły łupem Maxa Verstappena, a problemy mieli faworyci z Mercedesa i Ferrari.

Niewiele zmieniło się za to w położeniu Williamsa. Kierowcy brytyjskiej ekipy po raz kolejny zamykali stawkę. - Pierwszy trening był pracowity. W obu samochodach sprawdziliśmy wiele rzeczy, przeanalizowaliśmy zachowanie opon. Przed drugą sesją wiedzieliśmy już, że ogumienie typu hypersoft i ultrasoft bardzo szybko się niszczy. Generalnie, wykonaliśmy nasz plan - stwierdził Paddy Lowe, dyrektor techniczny ekipy z Grove.

Brytyjczyk nie ukrywa, że zużycie opon na meksykańskim obiekcie jest na tyle duże, że stanowi to problem przed niedzielnym wyścigiem. - Staramy się optymalizować nasze moce i zastanawiamy się nad odpowiednią konfiguracją samochodu w kwalifikacjach i wyścigu. Szczególnie jeśli chodzi o zachowanie opon, bo to nie tylko nasz problem, ale też innych ekip. To będzie trudny, ale interesujący wyścig - dodał Lowe.

W tej sytuacji kierowcy Williamsa nie widzą większych szans na korzystny wynik w Meksyku. - Postaramy się awansować do Q2 w kwalifikacjach, ale to będzie trudne. Nie wiemy, w którym miejscu znajdują się nasi rywale. Ten, kto będzie musiał zaczynać wyścig na oponach typu hypersoft, nie będzie mieć łatwego zadania. Zobaczymy, co przyniesie niedziela. Jestem pewien, że to będzie nieoczekiwany wyścig ze względu na różne strategie - stwierdził Lance Stroll.

ZOBACZ WIDEO Krzysztof Hołowczyc o sytuacji Roberta Kubicy: To może być dla niego szansa

Kanadyjczyk podkreślił, że w niedzielę ważne będzie też oszczędzanie paliwa. - To będzie dla nas wyzwanie, ale to nie jest jedyny obiekt w kalendarzu, gdzie musimy spoglądać na zużycie paliwa. To nie jest coś, czego nie przeżyliśmy wcześniej. Opony, hamulce. To też będzie ważny czynnik ze względu na wysoko położony tor - dodał 19-latek.

Trudnej przeprawy spodziewa się też Siergiej Sirotkin. - Nie zanotowaliśmy dobrych wyników, ale zyskaliśmy cenne doświadczenie. W drugim treningu sprawdziliśmy nasze tempo podczas dłuższych przejazdów. Jeśli chodzi o osiągi, nie jest łatwo, ale też nie jest to dla nas zaskoczeniem. Musimy przemyśleć kilka rzeczy przed dalszą częścią weekendu - podsumował Rosjanin.

Komentarze (2)
avatar
Klemek
28.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chcieli kasę to mają w tym łyliamsie 
avatar
Rylszczak
27.10.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Dajcie spokój z tym Williamsem i tą imitacją kierowców F1