Williams zabezpieczył budżet na nowy sezon. "Niedługo ujawnimy informacje o sponsorach"

Fernando Alonso szantażował McLarena. Chciał zepsuć wyścig Lewisa Hamiltona

Od kilku miesięcy eksperci martwili się o stan finansów Williamsa. Wydarzenia w Formule 1 nie układały się bowiem po myśli zespołu z Grove. Słabe wyniki doprowadziły do spadku w klasyfikacji konstruktorów, a to przekłada się na niższe premie. Do tego już na początku rozstanie z Williamsem ogłosiła firma Martini. Latem stało się też jasne, że Brytyjczycy dłużej nie będą mogli liczyć na wsparcie Lawrence'a Strolla.

Mimo tych trudności, szefowie Williamsa zdradzają, że nowy budżet poziomem będzie zbliżony do obecnego. Nie chcą jednak zdradzać źródła nowych funduszy.

- Budżet będzie taki sam jak w tym roku. Nie będzie żadnej redukcji. Niedługo ujawnimy informacje o sponsorach na nowy sezon. W tej chwili nie mogę powiedzieć nic więcej - powiedziała Claire Williams.

Wcześniej sugerowano, że Brytyjczycy mogą znacząco odchudzić kadrę pracowniczą. Do tego jednak nie dojdzie. - Nigdy nie chciałabym wybierać między jednym a drugim pracownikiem. Każdy ma jakąś rolę w zespole i nigdy nie postawiłabym na droższego kierowcę kosztem zwolnienia kogoś w fabryce - dodała szefowa teamu z Grove.

ZOBACZ WIDEO Krzysztof Hołowczyc o sytuacji Roberta Kubicy: To może być dla niego szansa

Williams jest też głęboko przekonana, że sezon 2019 będzie znacznie lepszy dla jej zespołu. - Pracujemy bardzo ciężko. Wszyscy wiedzą w jakim miejscu jest nasz obecny samochód. Przeprowadziliśmy wiele analiz, aby zrozumieć nasze problemy. Wykryliśmy słabe punkty i robimy wszystko, by odwrócić negatywny trend - zapewniła Brytyjka.

Szefowa Williamsa ma jednak świadomość tego, że rywale również zamierzają podkręcić tempo. - Nigdy nie wiesz, co zrobi konkurencja. Dlatego musimy poczekać do lutego i zimowych testów. Jednak wierzę w swój zespół - podsumowała.

Kandydatem do jazdy w Williamsie w sezonie 2019 jest Robert Kubica. Polak miałby otrzymać kontrakt w zespole z Grove w przypadku wniesienia odpowiedniego budżetu sponsorskiego. Nieoficjalnie mówi się, że jego wysokość mogłaby sięgać nawet 10 mln euro.