Takiego zainteresowania wokół Williamsa już dawno nie było. Po wczorajszych doniesieniach o porozumieniu z Robertem Kubicą, kibice, nie tylko z Polski, czekali na oficjalne potwierdzenie informacji. Na konferencję prasową trzeba było czekać do czwartku, do godz. 10:00, i zgodnie z zapowiedziami, szefowa teamu Claire Williams ogłosiła, że Polak zostaje kierowcą wyścigowym zespołu na sezon 2019.
Tuż po ogłoszeniu informacji padła... oficjalna strona Williamsa. - Nasza strona internetowa już działa. Przepraszamy za wszelkie niedogodności. Tego ranka mieliśmy wyjątkowo duży ruch na stronie... - napisano na twitterowym profilu teamu.
Our website is now back up and running - apologies for any inconvenience caused. We had an unusually high volume of web traffic this morning... https://t.co/x0SAMf7IPN
— WILLIAMS RACING (@WilliamsRacing) 22 listopada 2018
Konferencja prasowa odbyła się na małym dachu siedziby Williamsa na torze w Abu Zabi. Żadna z telewizji nie mogła przeprowadzić relacji na żywo, ponieważ wstęp z kamerą miały jedynie oficjalne media Formuły 1. Z tego względu, kibice wyczekiwali na ogłoszenie decyzji na stronach internetowych i w mediach społecznościowych.
Kubica ściganie w F1 zakończył w 2010 r. Tuż przed kolejnym sezonem miał fatalny wypadek w rajdzie samochodowym, który brutalnie przerwał jego karierę. Polak walczył jednak o powrót i dokona go po dziewięciu latach. Wcześniej Kubica reprezentował barwy BMW Sauber i Renault.
ZOBACZ WIDEO Jakub Wolny zrealizował swój cel w Wiśle. "Wykonałem dużo pracy latem i w poprzednich latach"