Przez lata ekipa Force India nie była finansowana w sposób odpowiedni, przez co brakowało jej środków na rozwój. Gdy zespół został przejęty przez Lawrence'a Strolla i przemianowany na Racing Point, jedną z pierwszych decyzji była budowa nowej fabryki. Obecna nie jest bowiem wystarczająca jak na realia Formuły 1.
Daniel Ricciardo dostrzega pozytywy w Renault. Czytaj więcej!
- Nowi udziałowcy inwestują we wszystkie obszary firmy, tak aby stworzyć z Racing Point markę premium o silnym komercyjnym charakterze. Widzimy to po tym, że pozyskaliśmy nowych partnerów i sponsorów - powiedział Otmar Szafnauer, dyrektor zarządzający teamu z Silverstone.
- Nowa fabryka już powstaje, a jej ukończenie planowane jest na rok 2021. Będziemy mieć też nowy motorhome w trakcie europejskich wyścigów w tym sezonie - dodał Szafnauer.
ZOBACZ WIDEO: Maciej Wisławski: Adam Małysz to sportowiec rangi Roberta Kubicy. Mógłby wrócić do rajdów
Ogromne poruszenie w ekipie Strolla nie dziwi, bo kanadyjski miliarder w niedalekiej przyszłości zamierza czerpać profity z rywalizacji w F1. 59-latek zamierza też rzucić wyzwanie Red Bull Racing, pozbawiając "czerwone byki" miana najlepszej prywatnej ekipy w F1.
Kimi Raikkonen nie czuje się za stary na F1. Czytaj więcej!
- Za kulisami sporo się dzieje. Powiedziałbym, że to najbardziej pracowita zima jaką pamiętam w moim życiu. Nie tylko przedstawiamy nowy samochód, ale też planujemy przyszłość. Staramy się poprawić te obszary, które były niedoinwestowane w ostatnich latach. Rozbudowujemy obecną fabrykę, a w tym samym czasie myślimy o nowej siedzibie. Ona też będzie zlokalizowana na Silverstone - podsumował dyrektor Racing Point.