Znamy nowy samochód Racing Point. Zespół pozyskał byłych sponsorów Williamsa

Materiały prasowe / Racing Point / Na zdjęciu: samochód Racing Point na rok 2019
Materiały prasowe / Racing Point / Na zdjęciu: samochód Racing Point na rok 2019

Racing Point to kolejny zespół, który przedstawił swój samochód na sezon 2019. Sponsorem ekipy Lawrence'a Strolla pozostała firma BWT, przez co maszyny zachowały charakterystyczny różowy kolor. Plany kanadyjskiego miliardera są niezwykle ambitne.

Podczas środowej prezentacji, która miała miejsce w Toronto, ogłoszono rozpoczęcie nowej ery w historii zespołu z Silverstone. Trudno się dziwić, skoro latem ubiegłego roku Lawrence Stroll nabył upadającego Force India za 90 mln funtów i przemianował je na Racing Point. Nadchodzący sezon będzie pierwszym pod pełnymi rządami milionera z Kanady.

Zmiany w malowaniu Mercedesa. Czytaj więcej! 

Sponsorem tytularnym zespołu została firma bukmacherska SportPesa. Na dalszą współpracę zdecydowali się też szefowie BWT, dzięki czemu samochody ekipy Strolla zachowają charakterystyczne różowe barwy. Od teraz na nich będzie znajdować się jednak nieco odcieni niebieskiego.

Co ciekawe, do grona sponsorów Racing Point dołączyły firmy JCB, Bombarbier, Canada Life oraz Hackett, które jeszcze do niedawna można było zobaczyć na pojazdach... Williamsa. Są to przedsiębiorstwa powiązane ze Strollem, więc jego wycofanie się z finansowania się brytyjskiej ekipy doprowadziło do tego, że ściągnął powyższe firmy na pokład Racing Point.

ZOBACZ WIDEO Kubica o swoim powrocie do F1: Czuje się, jakbym debiutował raz jeszcze

- Po miesiącach ciężkiej pracy za kulisami, niezwykle ekscytujące jest przybycie do Kanady i przedstawienie naszej nowej tożsamości. Długoterminowy cel Racing Point zakłada bycie na szczycie Formuły 1. Układamy wszystkie klocki na swoje miejsca i traktujemy rok 2019 jako krok naprzód. Rozpoczynamy nową erę - ogłosił Otmar Szafnauer, dyrektor zarządzający Racing Point.

Kierowcami Racing Point w tym sezonie będą Lance Stroll oraz Sergio Perez. Postawiono przed nimi niezwykle ambitne zadanie. - Chcemy walczyć o miejsca na podium, dążyć do bycia czwartą siłą Formuły 1 - dodał Szafnauer.

Toro Rosso już na torze. Czytaj więcej! 

Pod sporą presją w sezonie 2019 znajdzie się Stroll, który nie dość, że nie ma najlepszej opinii po dwóch latach startów w Williamsie, to jeszcze będzie bronić barw zespołu należącego do ojca.

- Widzę jak ogromny potencjał ma ta ekipa, jak wiele entuzjazmu jest w fabryce. Zawsze stawiam sobie ambitne cele do realizacji, więc od początku chcę być konkurencyjny. Jest za wcześnie, by mówić gdzie się znajdziemy w porównaniu do innych. Wierzę jednak, że będziemy w stanie bić się o punkty w każdym wyścigu - zapowiedział młody Kanadyjczyk.

20-latek ma po cichu nadzieję, że uda mu się wywalczyć kolejne podium w swojej karierze. Do tej pory widzieliśmy go na "pudle" raz - podczas chaotycznego Grand Prix Azerbejdżanu w roku 2017. - Chcę wrócić na podium w tym sezonie. Widziałem to, co zespół osiągał w przeszłości i tym ludziom należy się ogromny kredyt zaufania. Z niecierpliwością czekam na napisanie własnej historii - podsumował Stroll.

Komentarze (0)