Nicholas Latifi poświęcił się dla Williamsa. "Kubica i Russell dostaną więcej czasu"

Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: skład Williamsa na sezon 2019
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: skład Williamsa na sezon 2019

Nicholas Latifi zapewnił sobie dwa dni przedsezonowych jazd w barwach Williamsa w zamian za rolę kierowcy rezerwowego. Problemy zespołu doprowadziły do tego, że Kanadyjczyk odstąpił część testów. - Zrobiłem to dla dobra ekipy - mówi.

W świecie Formuły 1 nikt nie ma wątpliwości, że Nicholas Latifi rolę rezerwowego w Williamsie zawdzięcza funduszom ojca, który jest jednym z najbogatszych Kanadyjczyków. Jego majątek liczony jest w miliardach dolarów. Loga związanej z nim firmą Sofina znajdują się na nowym malowaniu samochodu brytyjskiej ekipy.

Fatalna sytuacja Williamsa. Anarchia. Czytaj więcej! 

Wsparcie finansowe sprawiło, że Latifi miał zapewniony udział w dwóch dniach przedsezonowych testów w Barcelonie. Nawet, gdy w poniedziałek zespół nie przebywał na torze ze względu na opóźnienia w konstrukcji modelu FW42, Latifi znajdował się w rozpisce jazd na wtorek i środę.

Dopiero anulowanie wtorkowych testów w wykonaniu Williamsa sprawiło, że ekipa wykreśliła 23-latka z grafiku. - Zrobiłem to dla dobra ekipy. Dzięki temu Robert Kubica i George Russell dostaną więcej czasu za kierownicą i wycisną z niego maksimum. To ważne dla nich, biorąc pod uwagę przygotowania do wyścigu w Melbourne - stwierdził Latifi.

Kierowca z Kanady wierzy, że problemy Williamsa nie wpłyną negatywnie na formę zespołu w nadchodzącym sezonie. - Cieszę się, że mogę w ten sposób pomóc Williamsowi w rozwoju - dodał.

[url=/formula-1/805837/chwile-grozy-daniela-ricciardo-renault-przerwalo-program-testowy-wideo]Chwile grozy Daniela Ricciardo. Czytaj więcej! 

[/url]Według planów, Russell ma zacząć poranną sesję testową w środę. Kubica zmieni go za kierownicą po przerwie obiadowej. W czwartek obaj reprezentanci Williamsa zamienią się rolami. Jako pierwszy jeździć będzie Polak.

ZOBACZ WIDEO Jakie są marzenia Kubicy? "Zrobienie dobrej roboty i pozostanie w F1 na dłużej"

Źródło artykułu: