Model FW42 opuścił Wielką Brytanię z lotniska w Birmingham we wtorek po godz. 22. Do Barcelony dotarł nad ranem, ale nie był w pełni gotowy. Dopiero w garażu zlokalizowanym na torze Catalunya rozpoczęto finalne składanie samochodu. Mechanicy po godzinie 4 rano przystąpili do roboty. Zgodnie z oczekiwaniami Williamsa, najważniejsza część pracy została zakończona przed przerwą obiadową.
O godz. 11 z garażu Williamsa można było po raz pierwszy usłyszeć uruchomiony silnik w modelu FW42. Godzinę później George Russell odbył pasowanie fotela w kokpicie.
Paddy Lowe przekroczył punkt krytyczny. Czytaj więcej!
Opóźnienie doprowadziło do tego, że Williams był zmuszony do zmiany rozpiski testowej. To właśnie Brytyjczyk wyjedzie na tor jako pierwszy, bo plan zakładał, aby to on rozpoczynał środowe jazdy. W tej sytuacji w środę na torze nie zobaczymy Roberta Kubicy.
Kubica pojawi się na torze w czwartkowy poranek. Będzie to dla niego pierwsza okazja, aby sprawdzić się za kierownicą modelu FW42. Pozostaje mieć nadzieję, że Polak jak najszybciej wyłapie niuanse związane z nowym samochodem i przekaże inżynierom ciekawe informacje zwrotne. Po przerwie obiadowej zmieni go bowiem Russell.
Lance Stroll współczuje Williamsowi. Czytaj więcej!
Łukasz Kuczera z Barcelony
ZOBACZ WIDEO Robert Kubica do kibiców: W ciężkich chwilach miałem mnóstwo wsparcia. Dziękuje
Te tytuły, to kpina z kibiców!
Ważniejszy od niego nawet rezerwowy paydriver:)
Za to pozuje do fotek w garażu. Dawno nie było t Czytaj całość