Zarobki w Formule 1 są bardzo zróżnicowane i zależne od wielu czynników. Ten sport to biznes, dlatego dla władz teamów ważne są nie tylko wyniki osiągane na torze, ale też potencjał marketingowy, jaki mają zawodnicy. Pięciokrotny mistrz świata Lewis Hamilton jest twarzą wielu marek, a jego roczna gaża wynosi aż 57 milionów dolarów. Brytyjczyk pod względem zarobków jest bezkonkurencyjny. Dla porównania inny z kierowców Mercedesa - Valtteri Bottas - zarabia 8,5 miliona dolarów.
Drugie miejsce w tej klasyfikacji zajmuje Sebastian Vettel, któremu Ferrari płaci rocznie 45 milionów dolarów. To zdecydowanie dwaj najlepiej opłacani kierowcy w stawce uczestników mistrzostw świata Formuły 1. Trzeci na liście płac Daniel Ricciardo może liczyć na 17 milionów dolarów rocznie.
Czytaj także: Hamilton wystartuje z pole position! Robert Kubica na szarym końcu
Jest jednak sporo kierowców, którzy żeby dostać szansę ścigania się w Formule 1 muszą mieć ogromne wsparcie sponsorów. Tak jest w przypadku Roberta Kubicy, którego wspiera Orlen. Z nieoficjalnych danych wynika, że dwuletnia współpraca paliwowego koncernu z Williamsem opiewa na około 20 milionów euro. Pensja Kubicy to "tylko" pół miliona euro, co w przeliczeniu daje 570 tys. dolarów za rok.
ZOBACZ WIDEO: Andrzej Borowczyk: Orlen już wiele lat temu chciał kupić miejsce dla Kubicy w F1
Kubica jest jednym z najmniej zarabiających kierowców w stawce. Listę płac zamyka Alexander Albon (170 tysięcy dolarów), a tuż przed nim są George Russell (180 tys. euro), Antonio Giovinazzi (230 tys. euro), Lando Norris (260 tys. euro) oraz Daniił Kwiat (300 tys. euro).
Zarobki kierowców Formuły 1 (dane za gpfans.com):
Kierowca | Zespół | Roczne zarobki (w dolarach) |
---|---|---|
Lewis Hamilton | Mercedes | 57 000 000 |
Sebastian Vettell | Ferrari | 45 000 000 |
Daniel Ricciardo | Renault | 17 000 000 |
Max Verstappen | Red Bull | 13 500 000 |
Valtteri Bottas | Mercedes | 8 500 000 |
Kimi Raikkonen | Alfa Romeo Sauber | 4 500 000 |
Nico Hulkenberg | Renault | 4 500 000 |
Carlos Sainz | McLaren | 4 000 000 |
Charles Leclerc | Ferrari | 3 500 000 |
Sergio Perez | Racing Point | 3 500 000 |
Romain Grosjean | Haas | 1 800 000 |
Pierre Gasly | Red Bull | 1 400 000 |
Lance Stroll | Racing Point | 1 200 000 |
Kevin Magnussen | Haas | 1 200 000 |
Robert Kubica | Williams | 570 000 |
Daniił Kwiat | Toro Rosso | 300 000 |
Lando Norris | McLaren | 260 000 |
Antonio Giovinazzi | Alfa Romeo Sauber | 230 000 |
George Russell | Williams | 180 000 |
Alexander Albon | Toro Rosso | 170 000 |
Zespoły rywalizujące w F1 zarabiają zdecydowanie więcej. Wszystkie dziesięć teamów ma zagwarantowane 35 milionów dolarów kwoty stałej, a do tego od 15 mln do 66 mln dolarów za miejsce w klasyfikacji konstruktorów w zeszłym sezonie. Doliczane są również kwoty z innych źródeł. Łącznie Liberty Media do podziału na zespoły przekazało ponad miliard dolarów.
Czytaj także: Kontakt Roberta Kubicy ze ścianą. "Pit-lane mogło się nieco skurczyć" (wideo)
Najwięcej zarobi Ferrari - 205 milionów dolarów, z czego aż 73 mln bonusu historycznego. Włoski zespół może liczyć na największy bonus ze względu na to, że jest jedynym teamem, który wystartował we wszystkich sezonach F1. Drugi jest Mercedes (177 mln dolarów). Williams rocznie zarobi 60 milionów dolarów, a najmniej wpłynie do kasy Toro Rosso - 52 mln dolarów.
Zarobki zespołów Formuły 1 (dane za f1supernews.com):
Zespół | Kwota (w mln dolarów) |
---|---|
Ferrari | 205 |
Mercedes | 177 |
Red Bull | 152 |
McLaren | 100 |
Renault | 73 |
Haas | 70 |
Williams | 60 |
Racing Point | 59 |
Alfa Romeo Sauber | 56 |
Toro Rosso | 52 |