F1: Rio de Janeiro chce przejąć prawa do wyścigu. Interlagos może wypaść z kalendarza

Rio de Janeiro to kolejne miasto, które chce gościć u siebie Formułę 1. Lokalne władze liczą na to, że przejmą prawa do organizacji Grand Prix Brazylii od zarządców toru Interlagos.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Mercedes na czele wyścigu F1 Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Mercedes na czele wyścigu F1
W październiku ubiegłego roku wybory na gubernatora stanu Rio de Janeiro wygrał Wilson Witzel. Brazylijczykowi marzy się, aby jego rejon gościł u siebie Formułę 1. Dlatego rozpoczął rozmowy w tej sprawie z Liberty Media, właścicielem F1.

- Otrzymałem list od Seana Bratchesa, dyrektora ds. handlowych F1, który jest zainteresowany sprowadzeniem Grand Prix Brazylii do Rio de Janeiro. Rozmawialiśmy przez jakiś czas o projekcie toru w Deodoro. Na pewno będziemy ciężko pracować, aby F1 do nas wróciła - przekazał na Twitterze gubernator stanu Rio de Janeiro.

Czytaj także: Russell "światełkiem w tunelu" Williamsa 

Przedstawiciele F1 nieco uspokajają sytuację. - To normalne, że staramy się sprawdzić każdą lokalizację. W przeszłości wiele miast i lokalizacji otrzymywało takie listy - stwierdził rzecznik prasowy F1 w rozmowie z "Motorsportem".

ZOBACZ WIDEO: Andrzej Borowczyk: Orlen już wiele lat temu chciał kupić miejsce dla Kubicy w F1

W listopadzie ubiegłego roku, gdy znane już były wyniki wyborów w Rio de Janeiro, okolicę odwiedził Chase Carey. Rozmawiał on wtedy z Witzelem na temat możliwości organizacji wyścigu F1. Rozmowy w tej sprawie z Brazylijczykiem podjęła też firma Dorna, która zarządza motocyklowym cyklem MotoGP.

Deodoro to dawna baza wojskowa, która w części została wykorzystana podczas igrzysk olimpijskich w 2016 roku. Odbywały się tam m.in. mecze hokeja czy rugby, zawody BMX i pięcioboju. Obiekty zlokalizowane w tej okolicy popadają jednak w ruinę, bo są nieużywane.

W tej chwili podejmowane są wysiłki, aby uczynić Deodoro obszarem chronionym. W ten sposób udałoby się zadbać o jego stan.

Jak na ironię, Parque Olímpico da Barra, czyli główny kompleks sportowy zbudowany z myślą o IO 2016, powstał w miejscu dawnego toru wyścigowego Jacarepagua. Gościł on królową motorsportu w roku 1978, a następnie w latach 1981-1989. Później F1 przeniosła się na Interlagos.

Czytaj także: Rewolucja w Renault w związku ze słabymi wynikami 

W tej chwili właściciel F1 ma spore problemy z władzami Sao Paulo, które odpowiadają za tor Interlagos i organizowany tam wyścig. Nie jest tajemnicą, że Brazylijczycy płacą symboliczną kwotę za prawa do Grand Prix. Tak korzystną umowę podpisał z nimi jeszcze Bernie Ecclestone.

Sytuacji nie pomaga też fakt, że Brazylia nie posiada w tej chwili swojego reprezentanta w F1. Ostatnim kierowcą z Kraju Kawy był Felipe Massa, który w sezonie 2017 zdobywał punkty dla Williamsa.

Czy Interlagos powinno zniknąć z kalendarza F1?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×