F1: Grand Prix Austrii. Robert Kubica wolniejszy od George'a Russella. Ostatni trening dla Charlesa Leclerca

Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica

Williams zamknął stawkę w trzecim treningu F1 przed Grand Prix Austrii, a Robert Kubica okazał się o niemal sekundę wolniejszy od George'a Russella. Najlepszy czas porannej sesji wykręcił Charles Leclerc z Ferrari.

Po tym jak w piątek krawężniki na Red Bull Ringu sprawiały sporo problemów kierowcom F1, w porannej sesji podeszli oni z większą rozwagą do jazdy po austriackim torze. W efekcie nie oglądaliśmy już efektownych wypadków i zniszczonych przednich skrzydeł.

Nie zmieniła się za to pozycja Williamsa w stawce F1. Po raz kolejny Robert Kubica i George Russell zamknęli stawkę, nawet nie podejmując rywalizacji. Nie było też przełomu, jeśli chodzi o postawę Polaka. Kubica stracił do zespołowego kolegi niemal sekundę. To sporo, bo nitka wyścigowa Red Bull Ringu jest bardzo krótka.

Czytaj także: Verstappen myśli o odejściu z Red Bulla

Na czele stawki znalazło się Ferrari, co zwiastuje spore emocje w kwalifikacjach. Charles Leclerc przejechał jedno okrążenie toru w Austrii w czasie 1:03.987, a Lewis Hamilton nie był w stanie zbliżyć się do rezultatu Monakijczyka. Brytyjczyk kilkukrotnie też zaliczał przygody i wyjazdy poza tor, wjeżdżając na krawężniki.

ZOBACZ WIDEO Kubeł zimnej wody wylany na Roberta Kubicę. Mówi o "mniejszej przyjemności"

Czytaj także: George Russell nie trafi do Mercedesa

Biorąc pod uwagę tempo na jednym okrążeniu, to Ferrari wydaje się być faworytem kwalifikacji i być może w Austrii ekipie z Maranello uda się przełamać monopol Mercedesa na zwycięstwa w F1. Niemcy wygrali wszystkie tegoroczne wyścigi.

Drobne kłopoty z samochodami w porannej sesji treningi mieli Kevin Magnussen, Lance Stroll oraz Pierre Gasly. Przez to wspomniana trójka kierowców straciła sporo czasu w treningu, co nie pomogło im w przygotowaniach do kwalifikacji.

Wyniki 3. treningu przed Grand Prix Austrii:

PozycjaKierowca.ZespółCzas/strata
1. Charles Leclerc Ferrari 1:03.987
2. Lewis Hamilton Mercedes +0.143
3. Valtteri Bottas Mercedes +0.234
4. Sebastian Vettel Ferrari +0.263
5. Max Verstappen Red Bull Racing +0.459
6. Lando Norris McLaren +0.999
7. Pierre Gasly Red Bull Racing +1.165
8. Carlos Sainz McLaren +1.232
9. Antonio Giovinazzi Alfa Romeo +1.349
10. Daniił Kwiat Toro Rosso +1.404
11. Alexander Albon Toro Rosso +1.494
12. Nico Hulkenberg Renault +1.527
13. Kimi Raikkonen Alfa Romeo +1.527
14. Sergio Perez Racing Point +1.536
15. Romain Grosjean Haas +1.633
16. Lance Stroll Racing Point +1.663
17. Daniel Ricciardo Renault +1.891
18. Kevin Magnussen Haas +2.030
19. George Russell Williams +2.689
20. Robert Kubica Williams +3.497
Komentarze (11)
avatar
Aleksander Olek
29.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
w końcu moze niemieckie WP napisze prawdę ze to kiepski bolid Kubicy czemu wy tak z namaszczeniem stosujecie żydowska narrację W OCENIE RZECZYWISTOŚCI???? 
avatar
Mirosław Czaszkiewicz
29.06.2019
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
A czego się spodziewaliście?
Pieniądze Orlenu wyrzucane w błoto!
Jaka to reklama firmy?
To antyreklama! 
Jan Kalinowski
29.06.2019
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
na sile kubice reklamuja i pakuja w niego kase a i tak nic z tego nie bedzie tylko KONIEC WYSCIGU takie glupie gadanie ze koles z zespolu ma szybszy bolid to dobre dla glupich kubicy najbardz Czytaj całość
avatar
stanzuk
29.06.2019
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
We wszystkich stajniach dbają równo o dwa samochody, a tylko Williams faworyzuje jednego kierowcę ?
Czas skończyć opowiadanie tych bajek, i przyjąć do wiadomości, że Russell jest lepszym i szyb
Czytaj całość
avatar
abiturient
29.06.2019
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Przykre, ale żadna stajnia F1 nie zaryzykuje zatrudniając jako kierowcę wyścigowego, Roberta Kubicę. To już jest łabędzi śpiew na własne życzenie i trzeba odejść z honorem.